Ważne zwycięstwo mistrza Polski - relacja z meczu Atom Trefl Sopot - VK Agel Prostejov

Atom Trefl pokonał bez straty seta VK Agel Prostejov i wciąż może marzyć o awansie do następnej rundy Ligi Mistrzyń. Kolejny raz w tym sezonie zdecydowaną liderką zespołu z Sopotu była Rachel Rourke.

Mistrz Polski w pierwszej partii bardzo szybko wypracował sobie kilkupunktowe prowadzenie. Niestety, po prostych błędach zespół z Czech odrobił straty i od tego momentu wynik bardzo długo oscylował wokół remisu. Po autowym ataku z obejścia Doroty Pykosz VK Agel Prostejov wyszedł w końcu na prowadzenie 18:17. Po stracie kolejnego punktu trener Jerzy Matlak musiał wziąć przerwę i przy pomocy kilku mocnych słów wstrząsnąć swoim zespołem. Lepsza gra zagrywką i przytomna asekuracja pozwoliły wyrównać stan seta (21:21). Sześć akcji później wciąż był remis, ale na zagrywce pojawiła się niezawodna Rachel Rourke. Po pierwszym serwisie Australijki piłka wrócił na stronę Atomu Trefla Sopot, co umożliwiło wyprowadzenie skutecznego ataku. Po chwili była siatkarka Banku BPS Muszynianki Fakro Muszyna zakończyła seta asem.

Drugą odsłonę lepiej rozpoczęły przyjezdne, które na pierwszą przerwę techniczną zeszły z minimalną przewagą. Krótki odpoczynek lepiej zrobił jednak ekipie Matlaka i cztery kolejne punkty padły łupem zespołu z Sopotu. Podczas następnego regulaminowego czasu Atom prowadził już 16:12. Polski zespół po przerwie kontynuował dobrą grę, utrzymując bezpieczne prowadzenie. Nieudane ataku udawało się na ogół naprawiać skutecznymi blokami. Rywalki zaś, zamiast gonić wynik, popełniały sporo niewymuszonych błędów. Po asie serwisowym Doroty Wilk Atomówki miały pierwszą piłkę setową przy stanie 24:16. W kolejnej akcji nie udało się jeszcze zakończyć partii, ale za moment decydujący punkt atakiem po bloku zdobyła Noris Cabrera, która pojawiła się na parkiecie chwilę wcześniej.

Partię numer trzy skutecznym blokiem rozpoczęła Rourke. Kilka akcji później w ten sam sposób akcję rywalek powstrzymała Julia Szeluchina, dzięki czemu sopocianki odskoczyły rywalkom na 8:6. Zespół z Prostejova popełniał kolejne błędy i po autowym ataku Brazylijki Gomes szybko zrobiło się 12:8. Na drugiej przerwie technicznej dystans był jeszcze większy, bo zespół Miroslava Cady miał na swoim koncie tylko 11 oczek. Czeski zupełnie nie radziły sobie ze znakomicie dysponowaną Rourke. Australijkę w ataku skutecznie wspierała Erika Coimbra. Rywalki z kolei z każdą kolejną akcją prezentowały się coraz gorzej. Przy stanie 21:12 nikt w Hali 100-lecia Sopotu nie miał już chyba wątpliwości jak zakończy się to spotkanie. Rozluźnione Atomówki pozwoliły rywalkom zdobyć jeszcze kilka punktów, ale ostatecznie i tak wygrały trzecią partię aż 25:16, a całe spotkanie zdecydowanie 3:0. Ostatni punkt meczu atakiem z lewego skrzydła zdobyła Klaudia Kaczorowska.

Mistrzynie Polski zdominowały przeciwnika na siatce, zdobywając aż 11 punktów blokiem, przy zerowym dorobku zespołu z Prostejova w tym elemencie gry. Rywalki popełniły znacznie więcej błędów własnych (23 do 10). Jeśli dodać do tego znakomitą skuteczność rewelacyjnej Rachel Rourke mecz Atomu z VK Agel nie mógł zakończyć się innym wynikiem jak gładkie zwycięstwo mistrza Polski.

Atom Trefl Sopot - VK Agel Prostejov 3:0 (26:24, 25:17, 25:16)

Atom Trefl Sopot
: Coimbra, Bełcik, Pykosz, Szeluchina, Rourke, Kaczorowska, Zenik (libero) oraz Podolec, Wilk, Cabrera, Kwiatkowska

VK Agel Prostejov: Kossanyiova, Gomes, Velikiy, Zarkova, de Assis, Vinocourova, Chlumska (libero) oraz Miletić, Hippe, Hroncekova

Komentarze (1)
Szymon B
30.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratulację. Po zeszłotygodniowych porażkach naszych drużyn kobiecych w LM nie było powodów do radości, oby po tej serii spotkań było z czego się cieszyć. Czekam niecierpliwie na mecze Muszynian Czytaj całość