Włoski szkoleniowiec reprezentacji Polski udowadnia, że nie boi się podejmować odważnych decyzji. Przestawił z pozycji przyjmującego na atak Zbigniewa Bartmana, tak jak kiedyś w prowadzonej przez siebie kadrze Italii również zaskoczył swoją decyzją w przypadku Alessandro Feia.
- Niektórzy dziennikarze pisali, że zwariowałem! A potem Fei został jednym z najlepszych atakujących świata - mówił Andrea Anastasi.
Szkoleniowiec od początku pracy w Polsce jest zachwycony grą Bartmana.
Źródło: Przegląd Sportowy.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)