Rob Bontje podczas rewanżowego spotkania pomiędzy Tytanem AZS Częstochowa a Jastrzębskim Węglem, którego stawką był awans do turnieju finałowego o Puchar Polski, doznał kontuzji stawu skokowego. Uraz wyglądał na poważny, a zawodnik górniczego klubu nie był w stanie opuścić parkietu o własnych siłach.
- Rob Bontje wraca do zdrowia. Nasz sztab medyczny robi wszystko, by nasz środkowy mógł wystąpić w Rzeszowie. Mam nadzieję, że pomoże Jastrzębskiemu Węglowi w walce o Puchar Polski - mówi portalowi SportoweFakty.pl Zdzisław Grodecki, prezes drużyny z Jastrzębia.
Do rozpoczęcia decydującej batalii o Puchar Polski i tym samym o przepustkę do kolejnej edycji Ligi Mistrzów zostało jeszcze osiem dni. Holender jest ważnym ogniwem klubowych wicemistrzów świata, tym bardziej, że przed urazem prezentował zwyżkującą formę, szczególnie w elemencie bloku. Jego powrót na parkiet może się okazać bardzo istotny podczas rywalizacji w Rzeszowie.