Patryk Czarnowski: Wyeliminowaliśmy kluczowych zawodników, przez co grało nam się łatwiej

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W sobotę ZAKSA Kędzierzyn-Koźle odniosła swoje czwarte zwycięstwo w PlusLidze. <I>- Wyeliminowaliśmy z ataku Gyorgy Grozera, Piotrek Nowakowski też dużo nie pograł. Dzięki temu grało nam się łatwiej</i> - powiedział po spotkaniu środkowy kędzierzyńskiego zespołu.

Sobotni pojedynek pomiędzy ZAKSĄ a Asseco Resovią Rzeszów nie stał na najwyższym poziomie. Oba zespoły popełniały wiele błędów, jednak to kędzierzynianie lepiej poradzili sobie w końcówkach. - Przede wszystkim szanowaliśmy zagrywkę, przez to dobrze ustawialiśmy blok i obronę. Wykorzystywaliśmy kontry i właśnie to przyniosło dobry skutek - powiedział po meczu Patryk Czarnowski.

Środkowy ZAKSY podkreślił, że kluczem do wygrania pojedynku z Resovią było zniechęcenie do gry najważniejszych graczy przeciwnika. - Wyeliminowaliśmy z ataku Gyorgy Grozera. Piotrek Nowakowski też dzisiaj dużo nie pograł - wyjaśnił zawodnik. - Głównie oni byli naszym zagrożeniem. Skutecznie ich wyeliminowaliśmy i dzięki temu grało nam się łatwiej - dodał Patryk Czarnowski.

W szeregach ZAKSY humory dopisują. Jest to dobry prognostyk przed zbliżającymi się pojedynkami w Lidze Mistrzów. - Bardzo cieszę się ze zwycięstwa i kompletu punktów. Jesteśmy w świetnej sytuacji. Na spokojnie będziemy się przygotowywać do środowego meczu - zakończył środkowy.

Źródło artykułu: