Serbki, które swój pierwszy pojedynek z Francją zaczęły bardzo nerwowo, w niedzielę nie miały już najmniejszych kłopotów ze zgarnięciem kompletu punktów. W pierwszym secie ani razu nie pozwoliły Ukrainkom wyjść na prowadzenie. Nasze wschodnie sąsiadki cieszyły się, gdy ich straty były mniejsze niż pięć oczek (14:12), ale takich chwil nie doczekały się zbyt wiele (25:18).
Dyspozycja podopiecznych trenera Wołodimira nieznacznie poprawiła się na początku drugiej partii. Do stanu 10:10 toczyły wyrównaną walkę z faworytkami i skutecznie kończyły swoje akcje. Później wszystko wróciło do normy. Plavi przejęły inicjatywę i wygrały 25:18. W trzeciej odsłonie meczu szkoleniowiec Ukrainek zdecydował się na kilka zmian w składzie. Nie odmieniły one jednak losów pojedynku. Gospodynie mistrzostw Europy pozwoliły swoim rywalkom zdobyć zaledwie 14 oczek.
9 punktowych bloków, 7 asów serwisowych i wysoka, 57-procentowa skuteczność ataku. Tak w telegraficznym skrócie przedstawiała się dyspozycja Serbek. Szczególnie zadowolone ze swojej postawy mogły być Jovana Brakocević i Milena Rasić (obie zdobyły 13 punktów).
3:0 (25:18, 25:18, 25:14)
Serbia: Ognjenović, Brakocević, Nikolić, Molnar, Rasić, Krsmanović, Cebić (libero) oraz Malagurski, Antonijević
Ukraina: Litwinowska, Mołodctowa, Degtjarowa, Lisiejenkowa, Komisarowa, Kodoła, Halkina (libero) oraz Dowgopoliuk, Czerniecka, Lidjajewa, Berbeljuk
Pierwszy set dość długo układał się po myśli Francuzek, które jeszcze na drugiej przerwie technicznej prowadziły 16:14. W końcówce górę wzięło jednak doświadczenie Niemek, które wygrały bardzo pewnie, 25:18. Mecz od początku nie stał na zbyt wysokim poziomie. Oba zespoły miały problemy ze skończeniem ataku i popełniały wiele niewymuszonych błędów.
Kolejna partia mogła zupełnie załamać Trójkolorowe. Ich przewaga cały czas oscylowała wokół 4-5 oczek. Przy stanie 15:21 wydawało się, że nic nie odmieni już losów tej odsłony pojedynku. Wtedy podopieczne Giovanniego Guidettiego zerwały się do walki. Wkrótce na tablicy pojawił się wynik 21:21, a później 25:23. Scenariusz dwóch pierwszych setów powtórzył się i w trzecim. Do pewnego momentu prowadziły Francuzki (9:12), ale partia zakończyła się wysokim zwycięstwem faworytek (25:18).
Niemki przeważały w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Najlepszą zawodniczką meczu ponownie była Maren Brinker (22 punkty).
3:0 (25:18, 25:23, 25:18)
Niemcy: Weiss, Grun, Kożuch, Brinker, Ssuschke, Furst, Tzscherlich (libero) oraz Kauffeldt, Matthes
Francja: Tere, Lozancić, Rybaczewski, Orle, Faesch, Schleck, Bousquet (libero) oraz Hudima, Steux
Tabela grupy A
Lp. | Drużyna | M | P | Sety |
---|---|---|---|---|
1 | Niemcy | 2 | 6 | 6:0 |
2 | Serbia | 2 | 6 | 6:1 |
3 | Francja | 2 | 0 | 1:6 |
4 | Ukraina | 2 | 0 | 0:6 |