ME siatkarek grupa A: Niemki zgarnęły komplet punktów, Serbki upokorzyły Ukrainę

Bardzo zadowoleni z przebiegu mistrzostw Europy mogą być na razie niemieccy kibice. Ich drużyna po dwóch meczach ma bowiem na swoim koncie komplet punktów. W niedzielę nasze zachodnie sąsiadki pokonały 3:0 Francję. Drugi mecz był prawdziwym popisem Serbek, które dosłownie upokorzyły reprezentację Ukrainy.

Serbki, które swój pierwszy pojedynek z Francją zaczęły bardzo nerwowo, w niedzielę nie miały już najmniejszych kłopotów ze zgarnięciem kompletu punktów. W pierwszym secie ani razu nie pozwoliły Ukrainkom wyjść na prowadzenie. Nasze wschodnie sąsiadki cieszyły się, gdy ich straty były mniejsze niż pięć oczek (14:12), ale takich chwil nie doczekały się zbyt wiele (25:18).

Dyspozycja podopiecznych trenera Wołodimira nieznacznie poprawiła się na początku drugiej partii. Do stanu 10:10 toczyły wyrównaną walkę z faworytkami i skutecznie kończyły swoje akcje. Później wszystko wróciło do normy. Plavi przejęły inicjatywę i wygrały 25:18. W trzeciej odsłonie meczu szkoleniowiec Ukrainek zdecydował się na kilka zmian w składzie. Nie odmieniły one jednak losów pojedynku. Gospodynie mistrzostw Europy pozwoliły swoim rywalkom zdobyć zaledwie 14 oczek.

9 punktowych bloków, 7 asów serwisowych i wysoka, 57-procentowa skuteczność ataku. Tak w telegraficznym skrócie przedstawiała się dyspozycja Serbek. Szczególnie zadowolone ze swojej postawy mogły być Jovana Brakocević i Milena Rasić (obie zdobyły 13 punktów).

Serbia - Ukraina

3:0 (25:18, 25:18, 25:14)

Serbia: Ognjenović, Brakocević, Nikolić, Molnar, Rasić, Krsmanović, Cebić (libero) oraz Malagurski, Antonijević

Ukraina: Litwinowska, Mołodctowa, Degtjarowa, Lisiejenkowa, Komisarowa, Kodoła, Halkina (libero) oraz Dowgopoliuk, Czerniecka, Lidjajewa, Berbeljuk

***

Pierwszy set dość długo układał się po myśli Francuzek, które jeszcze na drugiej przerwie technicznej prowadziły 16:14. W końcówce górę wzięło jednak doświadczenie Niemek, które wygrały bardzo pewnie, 25:18. Mecz od początku nie stał na zbyt wysokim poziomie. Oba zespoły miały problemy ze skończeniem ataku i popełniały wiele niewymuszonych błędów.

Kolejna partia mogła zupełnie załamać Trójkolorowe. Ich przewaga cały czas oscylowała wokół 4-5 oczek. Przy stanie 15:21 wydawało się, że nic nie odmieni już losów tej odsłony pojedynku. Wtedy podopieczne Giovanniego Guidettiego zerwały się do walki. Wkrótce na tablicy pojawił się wynik 21:21, a później 25:23. Scenariusz dwóch pierwszych setów powtórzył się i w trzecim. Do pewnego momentu prowadziły Francuzki (9:12), ale partia zakończyła się wysokim zwycięstwem faworytek (25:18).

Niemki przeważały w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Najlepszą zawodniczką meczu ponownie była Maren Brinker (22 punkty).

Niemcy - Francja

3:0 (25:18, 25:23, 25:18)

Niemcy: Weiss, Grun, Kożuch, Brinker, Ssuschke, Furst, Tzscherlich (libero) oraz Kauffeldt, Matthes

Francja: Tere, Lozancić, Rybaczewski, Orle, Faesch, Schleck, Bousquet (libero) oraz Hudima, Steux

Tabela grupy A

Lp.DrużynaMPSety
1 Niemcy 2 6 6:0
2 Serbia 2 6 6:1
3 Francja 2 0 1:6
4 Ukraina 2 0 0:6
Komentarze (0)