Memoriał Ambroziaka: Fart najlepszy

Siatkarze Farta Kielce zwyciężyli w VI Memoriale Zdzisława Ambroziaka. W meczu o I miejsce pokonali 3:1 ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle. W drużynie Farta za dobrą postawę wyróżniono libero, Michała Żurka, natomiast po drugiej stronie siatki najlepiej spisywał się Paweł Zagumny.

Ostatni dzień Memoriału Ambroziaka przyniósł nieco sportowych emocji. Jako pierwsi na parkiet wyszli siatkarze akademickich zespołów z Warszawy i Częstochowy. Początkowo dominowali gospodarze, a w szczególności Marcin Nowak i Ardo Kreek, którym skutecznie udawało się powstrzymywać częstochowską ofensywę. Jednakże podopieczni Marka Kardoša od połowy inauguracyjnej partii przejęli prowadzenie w swoje ręce.

Podobnie, bo od prowadzenia gospodarzy, rozpoczął się drugi set - znacznie bardziej wyrównany i zacięty. Od stanu 11:11 toczyła się wyrównana walka i żadna z drużyn nie była w stanie uciec rywalowi. Ostatecznie sprawę na korzyść AZS-u Częstochowa rozstrzygnął Dawid Murek zdobywając dwa ostatnie punkty zagrywką.

Trzecia odsłona okazała się dla siatkarzy Tytana formalnością. Od początku weszli do gry bardzo pewnie, punktując kielczan. Trener Kardoš mógł przetestować nowych i młodych zawodników biało-zielonych, którzy w końcówce grali coraz odważniej i powiększali przewagę nad Inżynierami. Po spotkaniu szkoleniowiec częstochowian przyznał, że zmiennicy spełnili pokładane w nich nadzieje.

AZS Politechnika Warszawska - Tytan AZS Częstochowa 0:3 (21:25, 25:27, 17:25)

PW: Steuerwald, Nowak, Żaliński, Mikołajczak, Kreek, Jakopin, Wojtaszek (libero) oraz Wierzbowski, Szymański, Krzywiecki, Gałązka.

AZS: Drzyzga, Wiśniewski, Murek, Janeczek, Sobala, Gierczyński, Stańczak (libero) oraz Kamiński, Hunek, Kaczyński, Bik.

***

Dużo emocji, dużo walki - tak w wielkim skrócie można opisać mecz pomiędzy ZAKSĄ a Fartem Kielce. Mimo tego, że to turniej towarzyski, siatkarze starali się nie oszczędzać sił. Szczególnie widoczne było to wśród francuskich graczy obydwu drużyn, wielokrotnie rozgrywali mini pojedynki dwóch na dwóch.

Tylko pierwsza partia potoczyła się o myśli Krzysztofa Stelmacha i jego podopiecznych, chociaż o jej wygranie nie było łatwe - kielczanie walczyli zawzięcie, a największe szkody w oboie wicemistrzów Polski sprawiali Xavier Kapfer i Marcus Nilsson. Szwedzki atakujący dzięki swojej postawie został wybrany najlepszym zawodnikiem VI Memoriału Zdzisława Ambroziaka.

Dwie kolejne odsłony były zdominowane przez kielecką trójkę: Nilsson - Buszek - Kapfer. Silne ataki niejednokrotnie okazywały się niemożliwe do obrony, a zawodnicy ZAKSY zaczęli popełniać coraz więcej niewymuszonych błędów. Nie do końca pomogły również zmiany personalne, drużyna Pawła Zagumnego i spółki była przez niemalże godzinę zdominowana na boisku.

Im bliżej końca, tym więcej nerwowości wkradało się po obu stronach siatki. Do gry powrócił Antonin Rouzier, który wraz z Guillaumem Samiką toczyli prywatną francusko-francuską wojenkę z rodakami z drugiej strony siatki. Końcówka czwartego seta sprawiała, że kwestia wyniku co kilka piłek, stawała się sprawą otwartą. Ostatecznie kędzierzynianie obronili aż sześć piłek meczowych, ale przy siódmej na Nilssona nie było mocnych.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Fart Kielce 1:3 (27:25, 21:25, 18:25, 29:31)

Fart: Pujol, Zniszczoł, Buszek, Nilsson, Kamiński, Kapfer, Żurek (libero) oraz Pawliński, Kokociński.

ZAKSA: Zagumny, Czarnowski, Ruciak, Rouzier, Gładyr, Samica, Gacek (libero) oraz Kaźmierczak, Witczak, Kapelus, Pilarz.

Najlepiej przyjmujący: Rafał Buszek (Fart)

Najlepszy libero: Piotr Gacek (ZAKSA)

Najlepszy atakujący: Antonin Rouzier (ZAKSA)

Najlepszy rozgrywający: Pierre Pujol (Fart)

Najlepszy blokujący: Marcin Nowak (Politechnika)

Najlepszy zagrywający: Michał Ruciak (ZAKSA)

MVP: Marcus Nilsson (Fart)

Końcowa kolejność

1. Fart Kielce

2. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle

3. Tytan AZS Częstochowa

4. AZS Politechnika Warszawska

Źródło artykułu: