Katarzyna Żylińska (panieńskie nazwisko Kalinowska) w przyszłym sezonie nie zagra w barwach AZS Białystok. Siatkarka spodziewa się bowiem dziecka.
- Zostają nam Dominika Kuczyńska i Sinead Jack. Ale z tej drugiej na razie nie będziemy mogli skorzystać, bo wróci do Polski dopiero po występach w kadrze Trynidadu i Tobago. Prawdopodobnie będzie to wrzesień, albo październik - przyznał trener AZS Wiesław Czaja w rozmowie z Kurierem Porannym.
W tej sytuacji klub z Białegostoku zmuszony będzie poszukać środkowej. Problemem może być znalezienie wartościowej siatkarki, bowiem w zespole są już trzy zagraniczne zawodniczki. W związku z tym zawodniczka grająca na tej pozycji powinna pochodzić z Polski. Tym bardziej, że klub cały czas stara się pozyskać dwie siatkarki Urałoczki Jekaterinburg, grające na pozycji przyjmującej i atakującej.