Zwyciężą silniejsze psychicznie - przed spotkaniami Tauron MKS Dąbrowa Górnicza - BKS Aluprof Bielsko-Biała

Bielszczanki można nazwać wielkimi przegranymi, nie dość że ten sezon ligowy nie układał się dla nich dobrze, to nie zdołają obronić mistrzowskiego tytułu. Osłodą dla nich jest jedynie finał Pucharu Polski. Natomiast dąbrowianki są zdeterminowane, by powtórzyć wynik sprzed roku, czyli wywalczyć brązowy medal.

Rywalizację pomiędzy dąbrowiankami a bielszczankami można nazwać derbami województwa śląskiego, bo każdy mecz wzbudza większe emocje. Jednak jest to nie tylko spowodowane małą odległością między Dąbrową a Bielsko-Białą, a również wysokim poziomem obu ekip, które czyni je jednymi z lepszych w kraju. Która okaże się lepsza w tym sezonie?

Minione rozgrywki dobitnie pokazały, że to bialskie siatkarki są lepsze. Jeśli dołożyć do tego ich pozostałe osiągnięcia, można śmiało wysnuć twierdzenie, że to one będą cieszyć się z brązowych medali. Jednak to tylko historia.

Podopieczne Mariusza Wiktorowicza dzielnie walczyły o to, by móc bronić tytułu mistrza Polski, musiały jednak po pięciu meczach uznać wyższość muszynianek. Zagłębianki poległy już po czterech spotkaniach z Atomówkami. Mimo opinii, że bielsko-muszyński półfinał stał na wyższym poziomie, zawodniczki i trenerzy Tauronu MKS schodzili z parkietu z nisko spuszczonymi głowami. Było widać, że trzecia porażka z sopociankami bardzo ich dotknęła. Walka do końca, tie-break rozstrzygający o tym, kto zagra w finale PlusLigi Kobiet sprawił, że nastroje w bialskiej ekipe nie były lepsze.

Załamanie w obu drużynach, grających teraz o brązowy medal, było porównywalne. Kto szybciej się otrząsnął? Kto jest bardziej zdeterminowany, by stanąć na najniższym stopniu podium? Odpowiedzią będzie, oczywiście, postawa zawodniczek na boisku.

Czy bielszczanki osłodzą sobie sezon brązowymi medalami?

Zanim jeszcze rozstrzygnęły się losy półfinałów, dąbrowski szkoleniowiec spekulował na temat ewentualnego przeciwnika i gry swojej drużyny. - Myślę, że jeśli będziemy dobrze grać, to nie ma większego znaczenia na kogo trafimy. Nie mam specjalnych życzeń w tym temacie, może zawodniczki mają. Teoretycznie w tym sezonie raz pokonaliśmy BKS, a z Bankiem BPS za każdym razem przegrywaliśmy. Ale nie ma to większego znaczenia, trzeba po prostu wyjść na parkiet i się bić o wygraną - podkreślał Waldemar Kawka.

O obliczu drużyny decydują rozgrywające. Mecze o trzecie miejsce ozdobi pojedynek reprezentantki Polski Katarzyny Skorupy i reprezentantki Czech Lucie Muhlsteinovej. - Teraz czekają nas mecze, które zadecydują, czy zdobędziemy w tym sezonie jakikolwiek medal. Jesteśmy profesjonalistkami i musimy się otrząsnąć po tak dotkliwych porażkach. Chcemy wywalczyć brąz, bo po rundzie zasadniczej zajmowałyśmy trzecie miejsce. Trzeba udowodnić, że to nie był przypadek i na ten medal zasługujemy - przekonuje Muhlsteinova, rozgrywająca MKS-u.

Kto wyjdzie zwycięski z tej walki - niewiadomo. Jedno jest jednak pewne, obie ekipy chcą zakończyć sezon z brązowymi medalem. Dla BKS-u będzie on otarciem łez po przegranym półfinale oraz finale Pucharu Polski. Natomiast dla dąbrowianek będzie znakiem, że w trakcie roku nie zrobiły kroku naprzód. Ale wzrost poziomu PlusLigi Kobiet i tak będzie wskazywać na duży sukces w postaci obronienia trzeciej pozycji. Jednak statystyki i czas będą nieubłagane dla MKS-u, bo kto za kilkanaście lat będzie pamiętał, że właśnie między tymi dwoma sezonami poziom ligi znacznie się podniósł?

Pierwsza odsłona rywalizacji o brąz pomiędzy Tauronem MKS Dąbrowa Górnicza a BKS-em Aluprof Bielsko-Biała rozpocznie się w dąbrowskiej hali "Centrum" 21 maja w sobotę o godzinie 17. Natomiast po raz drugi na zagłębiowski parkiet siatkarki obu ekip wyjdą w niedzielę również o godzinie 17. Z obu spotkań portal SportoweFakty.pl przygotował relację LIVE. By zdobyć brązowy medal należy wygrać trzy mecze.

Tauron MKS Dąbrowa Górnicza - BKS Aluprof Bielsko-Biała

sobota, godzina 17.00

niedziela, godzina 17.00

Kliknij, aby śledzić LIVE!

Źródło artykułu: