Paweł Zagumny znowu nie zdobył mistrzowskiego tytułu, ale w naszym rankingu nie miał sobie równych. W decydujących spotkaniach finałowych z bełchatowską Skrą prezentował wysoką formę, jednak jego śladem nie poszli koledzy z zespołu. Miguel Falasca grał świetnie w pierwszej części sezonu, w kwietniu złapał za to zadyszkę. Niemniej Argentyńczyk z hiszpańskim paszportem przez cały rok pokazywał olbrzymie doświadczenie oraz imponował stabilną zagrywką. Fabian Drzyzga i Grzegorz Łomacz mieli przebłyski geniuszu i w ciągu najbliższych kilku lat jeden z nich powinien przejąć pałeczkę lidera kadry. Jednak na razie czeka ich wiele pracy, zanim na stałe zastąpią Zagumnego w kadrze.
1. Paweł Zagumny (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle) 16 punktów
2. Miguel Angel Falasca (Skra Bełchatów) 7
3. Fabian Drzyzga (Tytan AZS Częstochowa) 2
4. Grzegorz Łomacz (Jastrzębski Węgiel) 1
4. Michał Masny (Delecta Bydgoszcz) 1
>
Mariusz Wlazły po raz kolejny udowodnił, że jest największą gwiazdą Skry Bełchatów, jak i całej ligi. W najważniejszych meczach brał na siebie odpowiedzialność za wyniki mistrzów Polski. Na nic zdały się zatem zapowiedzi działaczy Resovii, że Georg Grozer zdystansuje Wlazłego i poprowadzi zespół z Podkarpacia do wygranej w PlusLidze. Niemiec doznał kontuzji pod koniec rozgrywek i w najważniejszych spotkaniach grał nieprzygotowany. Mitja Gasparini przez problemy zdrowotne Igora Yudina wywalczył miejsce w pierwszej szóstce i na ogół nie zawodził. Podobnie jak Bartosz Janeczek, jednak Polak grał bardzo nierówno. Dominik Witczak dostał szansę w kilku spotkaniach kosztem będącego w fatalnej dyspozycji Jakuba Jarosza i spełnił oczekiwania, a przynajmniej prezentował się nie gorzej od bardziej utytułowanego kolegi.
Atakujący:
1. Mariusz Wlazły (Skra Bełchatów) 13
2. Georg Grozer (Asseco Resovia Rzeszów) 10
3. Mitja Gasparini (Jastrzębski Węgiel) 2
4. Bartosz Janeczek (Tytan AZS Częstochowa) 1
4. Dominik Witczak (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle) 1
Przy wyborze Jurija Gladyra najlepszym środkowym PlusLigi redakcja SportoweFakty.pl była wyjątkowo zgodna, bo Ukrainiec zdobył maksymalną liczbę punktów. Zawodnik ZAKSY imponował przez cały sezon dynamicznymi, silnymi atakami, a grając z Pawłem Zagumnym pokazał, że środkowy może być kluczowym zawodnikiem drużyny. Po za tym znalazł się w czołówce blokujących i teraz może przebierać w ofertach. Daniel Pliński był najlepszym środkowym Skry i prezentował się lepiej niż kadrowicz Marcin Możdżonek. Łukasz Wiśniewski i Piotr Nowakowski po raz kolejny tworzyli duet młodych wilków, do którego nie ma żadnych zastrzeżeń. Patryk Czarnowski może nie grał tak efektownie jak w poprzednim sezonie, ale poniżej pewnego poziomu nie zszedł. Powinien jeszcze ustabilizować zagrywkę i będzie klasowym środkowym. Ardo Kreek i Marcin Nowak byli pewnymi punktami AZS-u Politechniki Warszawskiej, a Wojciech Kaźmierczak udanie zastąpił Czarnowski, gdy "Pecet" doznał kontuzji.
Środkowi:
1. Jurij Gladyr (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle) 36
2. Daniel Pliński (Skra Bełchatów) 12
3. Łukasz Wiśniewski (Tytan AZS Częstochowa) 10
4. Patryk Czarnowski (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle) 9
5. Piotr Nowakowski (Tytan AZS Częstochowa) 7
6. Ardo Kreek (AZS Politechnika Warszawska) 4
6. Wojciech Kaźmierczak (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle) 4
8. Marcin Możdżonek (Skra Bełchatów) 3
9. Ryan Millar (Asseco Resovia Rzeszów) 2
9. Grzegorz Kosok (Asseco Resovia Rzeszów) 2
11. Marcin Nowak (AZS Politechnika Warszawska) 1
>
Wybór Oliega Achrema może wydawać się zaskoczeniem, bo jego zespół przegrał wszystko, co było do przegrania w obecnym sezonie, jednak Białorusin marzący o grze w polskiej kadrze z pewnością był jednym z najlepszych siatkarzy PlusLigi. W awansie do finału Resovii zabrakło właśnie zdrowego Achrema. Michał Ruciak wydaje się być jednym z pewniaków reprezentacji Polski, bo przez cały rok prezentował wysoką i równą formę. Michał Kubiak jest odkryciem sezonu w PlusLidze i już dawno nie było w Polsce zawodnika serwującego tak mocno i jednocześnie tak równo. W ataku i przyjęciu również spisywał się więcej niż dobrze. Dosyć nisko uplasował się za to mistrz Polski, Bartosz Kurek. Wspomniana czwórka była wyraźnie lepsza od rywali.
Przyjmujący:
1. Olieg Achrem (Asseco Resovia Rzeszów) 28
2. Michał Ruciak (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle) 19
3. Michał Kubiak (AZS Politechnika Warszawska) 16
4. Bartosz Kurek (Skra Bełchatów) 15
5. Dawid Murek (Tytan AZS Częstochowa) 4
6. Xavier Kapfer (Fart Kielce) 3
7. Idi (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle) 2
7. Lukas Divis (Jastrzębski Węgiel) 2
9. Michał Winiarski (Skra Bełchatów) 1
>
Paweł Zatorski po powrocie do Skry Bełchatów, której jest wychowankiem, pokazał, że wypożyczenie do AZS-u Częstochowa wyszło mu na dobre. Młodziana z pewnością można uznać za najzdolniejszego polskiego libero. Do Zatora należy też przyszłość reprezentacji Polski. Krzysztof Ignaczak jest jednym z nielicznych zawodników Resovii, do których nie można mieć pretensji za formę pokazywaną w bieżącym sezonie. Tak naprawdę, poważnie zawiódł tylko raz - w Final Four Pucharu Polski - gdy Resovia została zmiażdżona w półfinale przez Skrę Bełchatów. Damian Wojtaszek po raz pierwszy pełnił przez cały rok funkcję pierwszego libero, ale trzeba przyznać, że ma za sobą świetny sezon. Nie jest może tak efektowny jak Zatorski, ale jego zaletą są efektywne obrony.
Libero:
1. Paweł Zatorski (Skra Bełchatów) 13
2. Krzysztof Ignaczak (Asseco Resovia Rzeszów) 9
3. Damian Wojtaszek (AZS Politechnika Warszawska) 2
4. Piotr Gacek (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle) 1
4. Michał Dębiec (Tytan AZS Częstochowa) 1
Najlepsza szóstka sezonu: Paweł Zagumny, Mariusz Wlazły, Jurij Gladyr, Daniel Pliński, Olieg Achrem, Michał Ruciak, Paweł Zatorski.
Szóstka rezerwowych: Miguel Angel Falasca, Georg Grozer, Łukasz Wiśniewski, Patryk Czarnowski, Michał Kubiak, Bartosz Kurek, Krzysztof Ignaczak.
W głosowaniu udział wzięli: Edyta Gwóźdź, Agnieszka Kaszuba, Natalia Skorecka, Agnieszka Stawarska, Wojciech Potocki, Kinga Popiołek, Joanna Seliga, Marek Knopik i Piotr Stosio.