Jegorczew wraz z drużyną z Kazania, w której występował przez dwa sezony, sięgnął w ubiegłym roku po najwyższe trofeum w Lidze Mistrzów. Jak mówi siatkarz, decyzja o zmianie klubu nie była więc prosta.
- Z jednej strony chciałem zostać w Kazaniu, z drugiej przed Iskrą stawiane są wysokie cele. Powstaje tutaj bardzo mocny zespół. Poza tym grając w Odincowie będę miał blisko do domu, co miało też istotne znaczenie przy podpisaniu kontraktu - wyjaśnia mierzący 206 cm zawodnik.