Gedania Żukowo - SMS Sosnowiec 3:2 (21:25, 25:20, 25:22, 26:28, 19:17)
Spadkowicz z PlusLigi Kobiet, we własnej gali, wygrał z uczennicami z Sosnowca, tylko 3:2. Spotkanie lepiej rozpoczęły przejezdne, wygrały pierwszą partię do 21 i objęły prowadzenie. Ale nie cieszyły się z niego długo. Dwie kolejne odsłony zwyciężyły gospodynie i to one były bliżej kompletu punktów. W następnych dwóch setach obie ekipy walczyły niemal na śmierć i życie. Zarówno czwarta partia, jak i tie-break zakończył się na przewagi. Najpierw wygrały sosnowiczanki, ale w decydującym, ostatnim momencie lepsze były Gedanistki i dzięki temu zdobyły dwa punkty. Dzięki temu powiększyły przewagę nad SMS-em w tabeli do sześciu punktów.
AZS KSZO Ostrowiec Św. - AZS Politechniki Śląskiej 3:0 (25:16, 25:20, 25:18)
Podopieczne Romana Murdzy udowodniły, że są zdecydowanie lepsze od beniaminka I ligi kobiet. Gospodynie gładko wygrały wszystkie trzy sety, najpierw do 16, później do 20 i 18. Dzięki temu ostrowiczanki wyprzedziły w tabeli AZS UEK Kraków i obecnie plasują się na szóstej lokacie. Natomiast Politechnika Śląska jest przedostatnia z zaledwie ośmioma oczkami. Co prawda gliwiczanki mają tyle samo punktów co dziewiąty SMS, ale do ósmej Gedanii tracą już sześć oczek.
Chemik Police - AZS UEK Kraków 3:1 (20:25, 25:23, 25:17, 25:20)
Chemik Police wygrał z AZS-em UEK Kraków 3:1. Przyjezdne lepiej rozpoczęły to spotkanie, ale później szło im coraz gorzej. Krakowianki wygrały pierwszego seta do 20, ale w następnym Chemik postawił już znacznie wyżej poprzeczkę. Przyjezdne próbowały wyjść na prowadzenie 2:0, ale zabrakło im szczęścia w końcówce. W trzeciej i czwartej odsłonie zdecydowanie lepsze były już policzanki i tym samym zdobyły zasłużone trzy punkty. Dzięki temu są na czwartym miejscu, a do lidera tracą pięć oczek.
PLKS Pszczyna - KS Murowana Goślina 1:3 (27:29, 25:23, 17:25, 16:25)
Gospodynie tylko przez pierwsze dwa sety były w stanie prowadzić wyrównaną walkę z KS-em Murowana Goślina. Pierwsza odsłona zakończyła się 29:27 na korzyść przyjezdnych, ale to nie podłamało pszczynianek. W drugiej partii się zrewanżowały (25:23) i doprowadziły do remisu. Jednak później zawodniczki z Wielkopolski wrzuciły drugi bieg i okazało się, że tyle wystarczy by rozstrzygnąć ten pojedynek na swoją korzyść. Dzięki temu siatkarki z Murowanej Gośliny wykorzystały fakt, że pauzował PTPS Piła i zmniejszyły stratę do lidera, do dwóch punktów. Natomiast PLKS spadł na piątą lokatę.
Sparta Warszawa - Silesia Volley 0:3 (16:25, 23:25, 17:25)
Zgodnie z oczekiwaniami zakończył się pojedynek outsidera rozgrywek z trzecią siłą I ligi kobiet. Gospodynie tylko w drugiej odsłonie nawiązały walkę z Silesią, ale w samej końcówce zabrakło im szczęścia. Chorzowianki pierwszą partię wygrały do 16, trzecią do 17. Przyjezdne podobnie jak KS Murowana Goślina odrobiły dwa oczka do liderującego PTPS-u, ale w dalszym ciągu zajmują trzecie miejsce w ligowej tabeli.
Pauzuje: PTPS Piła.