Gospodynie od samego początku narzuciły swój styl gry. Dzięki temu systematycznie powiększały przewagę (5:3, 14:10). Później to czteropunktowe prowadzenie utrzymywały i kontrolowały to, co się działo na parkiecie. Budowlane nic nie mogły na to poradzić, łodzianek nie było stać na zryw, który doprowadziłby do remisu. W samej końcówce Modřanská wrzuciła drugi bieg. Odskoczyła naszym siatkarkom na osiem oczek (25:17) i po wysokiej wygranej objęła prowadzenie w meczu 1:0.
Na początku drugiego seta obraz gry Budowlanych Łódź się nie zmienił. Dalej swoją siatkówkę grały gospodynie i już na pierwszej przerwie technicznej prowadziły pięcioma punktami (8:3). Skuteczność w ataku naszych siatkarek pozostawiała wiele do życzenia. Modřanská nam uciekała, a podopieczne Wiesława Popika były bezradne. Najlepszą zawodniczką w ekipie Budowlanych była Sylwia Wojcieska, nie dlatego, że dostawała tak dużo piłek do ataku, ale dlatego, że najwięcej z nich kończyła. Dodatkowo razem z Martą Wójcik jako jedyne próbowały skutecznie blokować rywalki. Mimo wszystko łodzianki przegrały tą partię do 15.
W trzeciej odsłonie dalej gospodynie były o klasę lepsze od naszego zespołu. Budowlane przyjechały po zwycięstwo, a dostały srogie lanie. Ogromne kłopoty w przyjęciu zagrywki spowodowały, że miejscowe szybko stworzyły sobie przewagę (18:13). Co prawda później nieco się rozluźniły, ale z przyjęciem na poziomie pięciu procent zbyt wiele podopieczne Popika zdziałać nie zdołały. Przegrały do 21 i cały mecz w bardzo kiepskim stylu 0:3.
VK Modřanská Prostějov - Organika Budowlani Łódź 3:0 (25:17, 25:15, 25:21)
Mordańska: Anna Velikiy (14), Milada Bergrowa (10), Sona Nowakowa (2), Corina Ssuschke (7), Tina Lipicer (14), Ivana Bramborowa (8), Marketa Chlumska (libero).
Budowlani: Karolina Kosek (3), Katarzyna Zaroślińska (6), Sylwia Wojcieska (7), Julia Shelikhina (4), Marta Wójcik (2), Joanna Mirek (4), Katarzyna Ciesielska (libero) oraz Katarzyna Bryda (2), Marta Szymańska, Kathleen Olsovsky (5), Vanessa De Paula (4), Michela Teixeira.