- Jest pomysł, żeby zlikwidować sety i wzorem koszykówki wprowadzić cztery dwudziestominutowe kwarty. Mecz wygrywałby zespół, który zgromadzi najwięcej punktów. Idziemy także w kierunku zlikwidowania limitu zmian. Tak jak w koszykówce, trenerzy mogliby dokonywać tylu zmian, ile by chcieli - powiedział Mirosław Przedpełski, szef PZPS.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.