Pierwszy turniej w Antwerpii zwyciężyli Belgowie, którzy zakończyli rywalizację z kompletem punktów. Drugi turniej kwalifikacyjny do mistrzostw Europy 2009 grupy D rozegrano w położonym nieopodal Aten Glyfadzie. Nadmorski kurort okazał się szczęśliwy dla gospodarzy, którzy już pierwszego dnia sprawili swoim kibicom miłą niespodziankę pokonując najpoważniejszych rywali w walce o końcowe zwycięstwo - Belgów 3:0. Greccy siatkarze, świadomi rangi inauguracyjnej wygranej, zaraz po ostatnim gwizdku sędziego rozpoczęli celebrowanie sukcesu. Trener Alekos Leonis szybko jednak ostudził bałkańskie temperamenty swoich siatkarzy, nakazując im natychmiastową koncentrację na kolejnych spotkaniach. Grecy posłusznie posłuchali swojego szkoleniowca i w kolejnych meczach pokonali Wielką Brytanię (3:0) i Szwecję (3:0).
Zawodnicy z Wysp Brytyjskich potraktowali turniej szkoleniowo i skupili się wyłącznie na gromadzeniu cennego doświadczenia. Ich nadrzędnym celem jest bowiem przygotowanie formy do pierwszych w historii tej reprezentacji Igrzysk Olimpijskich 2012, których będą gospodarzami. Mimo to udało im się, dość niespodziewanie, pokonać Szwecję 3:1 i tym samym zrewanżować za porażkę w pierwszej części rozgrywek.
Najmniej powodów do radości po zakończeniu rywalizacji w grupie D mają Belgowie, którzy zajęli ostatecznie drugie miejsce i we wrześniu spotkają się w barażach z reprezentacją Polski. Zawodnicy Claudio Gewehra nie składają jednak broni i zapowiadają ostra walkę o paszport do Turcji. Belgowie wciąż mają w pamięci zwycięstwo nad Polską w moskiewskich mistrzostwach Europy i choć kilka miesięcy później, podczas kwalifikacji olimpijskich na Węgrzech, musieli uznać wyższość Polaków, to i tak wierzą, że znajdą patent na biało – czerwonych. Jeden z liderów Belgii, Kristof Hoho uważa, że kluczem do pokonania naszej drużyny jest powstrzymanie Mariusza Wlazłego. - Ten zawodnik stanowi o sile waszej reprezentacji. W Moskwie, kiedy go nie było, gra Polski była zupełnie inna, niż w Szombathely. Jeśli chcemy myśleć o pokonaniu Polaków, musimy zatrzymać Wlazłego – ocenia.
Wyniki meczów w Grupie D:
30 maja:
Szwecja – Wielka Brytania 1:3 (25:15, 22:25, 24:26, 20:25)
Grecja – Belgia 3:0 (25:22, 25:20, 25:17)
31 maja:
Belgia – Szwecja 3:0 (26:24, 32:30, 25:22)
Grecja – Wielka Brytania 3:0 (25:9 25:12 26:24)
1 czerwca:
Belgia - Wielka Brytania 3:0 (25-13, 25-14, 25-21)
Grecja – Szwecja 3:0 (25-19, 25-20, 25-23)
Tabela: (mecze-punkty-sety)
1. Grecja (6-11-17:3)
2. Belgia (6-11-15:5)
3. Szwecja (6-7-4:16)
4. Wielka Brytania (6-7-4:16)
