Kiedy bełchatowianie osiągnęli czwarty tytuł z rzędu, większość drużyny energetyków rozjechała się na zgrupowania i urlopy. Jednak nie wszyscy. Jak przyznaje Konrad Piechocki, okres między sezonami jest "trudniejszy niż w czasie rozgrywek". Wszystko z powodu ustalania umów ze sponsorami.
Sponsorzy nadal chcą finansowo wspierać finansowo Skrę, umowę parafuje główny sponsor, Polska Grupa Energetyczna i Bewa.
Paweł Urbański, prezes PGE podaje korzyści z wspierania mistrza Polski. - Dla naszej grupy to powód do wielkiej satysfakcji, że nasze logo jest na koszulkach jednej z najlepszych drużyn w Europie. To również ogromna promocja.
Leon Wojnowski, prezes Bewy uważa Skrę za najlepszą markę do współpracy marketingowej. - Postawiliśmy kiedyś na dobrego konia. Jesteśmy bardzo zadowoleni ze współpracy ze Skrą. Uważam, że niczego lepszego do reklamowania naszych wyrobów nie mogliśmy znaleźć.
Budżet Skry na pewno będzie na poziomie z zeszłego roku lub wyższym. Na budżet ma również wpływ fakt, że zlikwidowano zespół kobiecy i przeniesiono zaplecze mistrza Polski do Wielunia. Kadra bełchatowian jest właściwie zamknięta, na wyjaśnienie czeka jeszcze sprawa Bartosza Kurka.