Jastrzębski Węgiel
Chyba większa część sympatyków Jastrzębskiego Węgla spodziewała się spektakularnych transferów pokroju Pawła Abramowa. Na razie jednak działacze klubu uparcie milczą. Wicemistrzów kraju opuścił już trener Roberto Santilli, w przyszłym sezonie w barwach jastrzębian nie zagrają również wspomniany Abramow, a także Patryk Czarnowski.
Można więc domniemywać, iż czas najwyższy na pozyskanie nowego szkoleniowca oraz ciekawych graczy. Jak na razie niemal pewny wydaje się być powrót w szeregi zespołu Marcina Wiki, który przez dwa lata grał w Resovii Rzeszów. Na kolejny sezon pozostanie też najprawdopodobniej Benjamin Hardy.
Na liście życzeń Zdzisława Grodeckiego znajduje się również osoba Macieja Pawlińskiego - dotychczasowego siatkarza Jadaru Radom. Na ile jednak owe doniesienia okażą się prawdziwe, tego na razie nie wiemy.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
Kędzierzynianie mogą się już cieszyć z pełnego skompletowania składu drużyny na sezon 2010/11. Ostatnim siatkarzem, który dołączył do teamu Krzysztofa Stelmacha, jest słoweński przyjmujący - Tine Urnaut. Podpisał on w Kędzierzynie-Koźlu roczny kontrakt. 22-letni zawodnik występował dotychczas w Autocommerce Bled, Olympiacosie Pireus, a ostatnio w CoprAtlantide Piacenza. Kędzierzyńscy kibice znają go więc z potyczek Pucharu CEV.
Wcześniej szeregi czwartego zespołu ubiegłego sezonu zasilił wychowanek MMKS-u Kędzierzyn-Koźle - Grzegorz Wójtowicz. 21-letni przyjmujący grał w ostatnim sezonie w Pile. Jest również wielokrotnym reprezentantem Polski juniorów.
Spełniły się więc zapowiedzi prezesa klubu, Kazimierza Pietrzyka, który zapowiadał, iż ZAKSA poszukuje dwóch zawodników, którzy mogliby wspomóc Sebastiana Świderskiego i Michała Ruciaka. Działacze drużyny celowali w wartościowego zmiennika, który mógłby powalczyć o miejsce w wyjściowej "6" - jest nim niewątpliwie Tine Urnaut - a także młodego i perspektywicznego gracza, którym okazał się Wójtowicz.
Delecta Bydgoszcz
W Bydgoszczy spełniły się najczarniejsze przypuszczenia tamtejszych kibiców - Piotr Gruszka postanowił rozwiązać umowę z Delectą. Mimo iż była ona wciąż ważna, widniał w niej zapis, który umożliwiał reprezentantowi Polski wcześniejsze odejście z drużyny. - Nie zamykamy jednak za sobą drzwi. Uzgodniliśmy z szefami klubu, że zawsze możemy wrócić do rozmów - stwierdził na łamach Przeglądu Sportowego menedżer zawodnika, Jakub Malke. Na razie nieznana jest klubowa przyszłość MVP ostatnich mistrzostw Europy. Wiadomo jednak, iż Gruszce zaoferowano grę w lidze włoskiej, tureckiej, a także w... warszawskim AZS-ie.
Swego rodzaju pocieszeniem dla kibiców Delecty może być jednak pozyskanie Michała Masnego. Rozgrywający reprezentował dotychczas barwy klubu z Kędzierzyna, lecz po transferze Pawła Zagumnego postanowił zmienić swoje otoczenie.
Niewątpliwie jednak szósty team PlusLigi nadal potrzebuje wzmocnień. Mówi się, że na przyjęciu w bydgoskiej drużynie zagrać może znakomity serbski zawodnik - Nikola Kovacević, który ostatni sezon spędził w greckim Arisie Saloniki. Klub interesuje się również Zbigniewem Bartmanem. Działacze nie wykluczają też opcji zatrudnienia Fina Antti Siltalę lub Serba - Slobodana Boskana.
Pamapol Siatkarz Wieluń
Adam Dąbrowny, prezes Siatkarza Wieluń, stwierdził ostatnio w rozmowie z Gazetą Wyborczą, iż do zamknięcia kadry Pamapolu brakuje już tylko jego zawodnika. - Priorytetem jest dla nas znalezienie wartościowego gracza na pozycję środkowego - powiedział PAP Dariusz Marszałek, nowy szkoleniowiec ekipy.
Niewykluczone, iż w szeregach drużyny pozostanie jednak Marcin Nowak. Mimo to działacze z Wielunia prowadzą również rozmowy z innymi środkowymi. Być może znajduje się wśród nich poszukujący nowego pracodawcy Robert Szczerbaniuk. - Nasi środkowi są młodzi i brak im jeszcze nieco ligowego ogrania, dlatego przyda im się wsparcie doświadczonego siatkarza - wyjaśnił wszystko Dąbrowny.
Neckermann AZS Politechnika Warszawska
AZS Politechnika Warszawska z przyczyn oczywistych bardzo późno włączyła się do gry o nowych zawodników. Jak na razie wzmocniło ją tylko kilku siatkarzy z Radomia, jednak stało się tak za sprawą sprzedaży przez Jadar miejsca w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Czas goni działaczy z Warszawy i jeśli chcą oni uniknąć ponownej walki o utrzymanie, muszą postarać się o nowych graczy. Z klubu odeszli już podstawowi siatkarze, którzy stanowili w ubiegłym sezonie o jego sile. Nic więc dziwnego, że AZS szuka poważnych wzmocnień. Team interesuje się m.in. reprezentantami naszego kraju - Zbigniewem Bartmanem oraz Piotrem Gruszką, jednak ich transfery mogą się okazać niezwykle trudne do sfinalizowania. Obaj mają atrakcyjne oferty z innych ekip, m.in. z ligi włoskiej i tureckiej. Bardziej prawdopodobne jest jednak podpisanie kontraktu przez "Zibiego".
W ciągu ostatniego tygodnia potwierdziły się doniesienia dotyczące trenera Radosława Panasa, który postanowił pozostać z zespołem. Jak powiedziała prezes Jolanta Dolecka, kwestia ta była już przesądzona dużo wcześniej. Panas miał dalej prowadzić AZS - nawet w perspektywie występów w I lidze.
Najprawdopodobniej do 2012 r. swoją umowę z zespołem przedłuży również libero Damian Wojtaszek. Sprawa nie jest jeszcze przesądzona, bowiem 22-letni zawodnik dostał również propozycje z Radomia i Częstochowy, lecz wstępnie dogadał się już z klubem ze stolicy.
KS Fart Kielce
Fart Kielce, beniaminek PlusLigi, nie ma na swoim koncie żadnych transferów. Jednak Mirosław Szczukiewicz, prezes klubu, uważa, że nie należy się spieszyć z ruchami na rynku transferowym. Jak na razie klub jest bliski podpisania kontraktu z drugim trenerem ekipy, lecz o żadnych wzmocnieniach kadrowych nie było na razie mowy.
Jak przyznał niedawno Szczukiewicz, niektóre kontrakty w klubie zostały już przedłużone, zaś wszyscy siatkarze, którzy wyrażą chęć pozostanie w drużynie, otrzymają taką gwarancję. Nieoficjalnie mówi się o zainteresowaniu kielczan Grzegorzem Szymańskim. Na chwilę obecną jest on jednak zawodnikiem Delecty Bydgoszcz.
Na chwilę obecną wiadomo jedynie, iż Fart szuka wzmocnień na praktycznie każdej pozycji.