Siatkarki BKS-u BOSTIK ZGO Bielsko-Biała po raz drugi w tym sezonie Ligi Mistrzyń zagrały przed własną publicznością. Tym razem do Hali pod Dębowcem zawitało Savino Del Bene Scandicci, czyli zdecydowane liderki grupy E. Zespół z Włoch na ten moment nie stracił jeszcze seta i odniósł dwa pewne zwycięstwa.
Bielszczanki pokonały z kolei 3:1 Allianz MTV Stuttgart, by na wyjeździe ponieść niespodziewaną trzysetową porażkę z CSO Voluntari 2005. Na środowe spotkanie zawodniczki Bartłomieja Piekarczyka wyszły wyraźnie zmobilizowane. Po wyrównanym początku wyszły na prowadzenie, którego nie oddały przez długi czas. Po 4-punktowej serii, przy której miejscowe imponowały szczególnie w obronie, odskoczyły nawet na 20:15.
W tym momencie ich gra niestety stanęła, a wszystko zaczęło się od złej decyzji Kertu Laak, która rzuciła się do obrony autowego ataku. Przyjezdne wykorzystały słabszy fragment i wygrały sześć akcji z rzędu. Finalnie cieszyły się też ze zwycięstwa 25:22 w tej partii.
ZOBACZ WIDEO: Aż trudno uwierzyć, że ma 41 lat. Była gwiazda wciąż w formie
Choć otwarcie drugiego seta należało do BKS-u, z czasem przewagę na parkiecie wypracowały zawodniczki Scandicci. Przyjezdne grały znacznie pewniej niż w poprzedniej odsłonie, a największą pracę w ofensywie wykonywała Jekaterina Antropowa. Prowadzenie włoskiej drużyny utrzymało się już do końca tej partii, która, mimo przebłysków bielszczanek, zakończyła się takim samym wynikiem, jak poprzednia.
Wiele działo się też w kolejnej odsłonie, w której początek najeżał do przyjezdnych. W środkowej fazie gospodynie odrobiły 4-punktową przewagę i przez pewien fragment grały punkt za punkt. Mimo kolejnej różnicy na korzyść Scandicci końcówka przyniosła emocjonującą walkę. Bielszczanki walczyły, jednak lepsze okazały się rywalki, które wygrały 25:23
Zasłużoną statuetkę dla MVP spotkania otrzymała Antropowa, która na przestrzeni trzech setów zdobyła aż 28 punktów. Liderką ekipy gospodyń była z kolei Julita Piasecka (15 pkt).
BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała - Savino Del Bene Scandicci 0:3 (22:25, 22:25, 23:25)
MVP: Jekaterina Antropowa (Scandicci)