Podopieczni Ferdinando De Giorgiego sami postawili się pod ścianą po ostatnim pojedynku na swoim terenie, bo mieli w nim szanse na wygraną. Niemniej zreflektowali się, podeszli do trzeciego spotkania skoncentrowani i pomimo roszad w składzie pokonali gospodarzy w trzech setach. W pierwszych dwóch partiach wypracowywali sobie prowadzenie, które utrzymywali do końca każdej z odsłon. Dodatkowo w drugiej partii dominowali niemal do końca z dość znaczną przewagą (24:18), którą jednak w końcówce zniwelowali siatkarze Itasu Diatec Trentino, głównie dzięki skutecznej zagrywce. Set trzeci był zaś najbardziej wyrównany, a w końcówce gospodarze wyszli nawet na trzypunktowe prowadzenie (21:18). Sami zmniejszyli je błędami, dobrymi zagraniami popisało się Lube i dzięki temu wygrało całą konfrontację bez straty seta. MVP spotkania wybrany został Valerio Vermiglio.
Sebastian Świderski tym razem rozegrał całe spotkanie. Zdobył 11 punktów: dziesięć atakiem przy 59-proc. skuteczności i jeden bezpośrednio zagrywką. Pewnie czuł się w przyjęciu - odebrał 11 piłek, z których 73 proc. pozytywnie. W jego zespole najlepiej punktującym zawodnikiem był prawie jak zawsze Igor Omrcen z 18 oczkami. Dobrze spisywali się też Matteo Martino i Marko Podrascanin (obaj po 11 pkt).
Nieźle spisał się także Łukasz Żygadło, który prowadził grę Itasu przez całe spotkanie. Polski rozgrywający zdobył 4 punkty: po dwa w ataku i bloku. Najwięcej oczek w ekipie gospodarzy zapisał na swoim koncie Matej Kazijski (14), a tuż za nim uplasował się Osmany Juantorena (13).
Po drugim niedzielnym półfinale na prowadzenie w rywalizacji do trzech zwycięstw wysunął się zespół Bre Banca Lannutti Cuneo, który na swoim terenie 3:1 pokonał Sisleya Treviso. Kolejne pojedynki obu par w środę 28 kwietnia.
Wyniki trzecich meczów półfinałowych:
Itas Diatec Trentino - Lube Banca Marche Macerata 0:3 (21:25, 23:25, 23:25). Stan rywalizacji: 2:1 dla Itasu.
Bre Banca Lannutti Cuneo - Sisley Treviso 3:1 (25:10, 25:20, 22:25, 28:26). Stan rywalizacji: 2:1 dla Cuneo.