Jak informuje Gazeta Współczesna, Magdalenie Saad, Małgorzacie Cieśli oraz Agnieszce Starzyk dokuczają kontuzje. Dwie pierwsze mają problemy z mięśniami ud, natomiast Starzyk boli bark. Jednak trener Wiesław Czaja liczy na występ tych siatkarek w meczu z MKS-em. - Rozmawiałem z dziewczynami. One bardzo chcą zagrać. Mam nadzieję, że zacisną zęby i wystąpią - powiedział szkoleniowiec AZS-u Gazecie Współczesnej.
Sam Wiesław Czaja też nie jest zdrowy. - Po raz drugi złapałem przeziębienie. Wcześniej skończyło się na antybiotykach, teraz na razie używam prostszych leków, ale nie wiem czy pomogą. To jednak najmniej istotne. Martwię się przede wszystkim zdrowiem dziewczyn - mówi na łamach Gazety Współczesnej.