Puchar CEV: O lekceważeniu nie ma mowy - przed meczem Montpellier Volley - Domex Tytan AZS Częstochowa

Już w najbliższy czwartek siatkarze Domexu Tytan AZS Częstochowa w pierwszym spotkaniu 1/8 finału Pucharu CEV zmierzą się na wyjeździe z francuskim, Montpellier Volley UC. Francuski zespół zawodzi w rozgrywkach ligi francuskiej, plasując się dopiero na dwunastej pozycji, niemniej jednak na własnym parkiecie podopieczni Arnauda Josseranda tanio skóry nie sprzedadzą i częstochowian czeka trudna przeprawa. Początek pojedynku o godzinie 20.00.

W tym artykule dowiesz się o:

Ekipa z Montpellier nie jest zespołem z najwyższej światowej półki i bez cienia wątpliwości można powiedzieć, że znajduje się w zasięgu "Akademików". W ostatnich latach zespół z Montpellier pozostaje w wyraźnym cieniu Paris Volley oraz ekipy z Tours i nie święci już tak wielkich sukcesów na krajowym podwórku, jak miało to miejsce jeszcze w latach pięćdziesiątych i siedemdziesiątych, gdy seryjnie zdobywała Mistrzostwa Francji. Po tych czasach pozostał już tylko czar wspomnień, a największym sukcesem Montpellier Volley w ostatnich kilkunastu latach jest występ w finale krajowego pucharu w 2008 roku. Zeszły sezon ekipa trenera Arnauda Josseranda zakończyła na czwartym miejscu.

Francuski zespół złożony jest w głównej mierze z krajowych zawodników. O sile drużyny stanowią, jednak obcokrajowcy, a na pierwszy plan wybija się bezsprzecznie postać rumuńskiego atakującego, Laurentiu Lici, na którym opiera się gra całego zespołu i właśnie zatrzymanie Rumuna powinni być kluczem do sukcesu dla częstochowskiej ekipy. Mocnymi punktami francuskiej drużyny są także czeski atakujący, Ondrej Hudecek, a także środkowy z Austrii, Philip Schneider. Warto również dodać, że w kadrze zespołu znajduje się dwójka graczy z egzotycznego pod względem siatkówki kraju, Izreala, Itamar Stein oraz Aleksander Szafranowicz.

Nie ulega jednak wątpliwości, że faworytem dwumeczu będą częstochowianie. Podopiecznym Grzegorza Wagnera ostatnio przydarzyła się wpadka w spotkaniu Pucharu Polski z III-ligowym MOSEM Będzin, niemniej jednak ostatnie zwycięstwo nad PGE Skrą Bełchatów ma swoją wymowę i wydaje się, że częstochowianie dysponują większą liczbą argumentów siatkarskich. W czwartkowym pojedynku drużyny nie wspomoże jeszcze nowy nabytek, Toni Kankaanpaa, który nie został jeszcze zgłoszony do gry w rozgrywkach europejskich. W kolejnej rundzie w przypadku wyeliminowania Francuzów, fiński przyjmujący będzie już jednak do dyspozycji Grzegorza Wagnera. Niemniej, jak pokazały ostatnie spotkania duet przyjmujących Wojciech Gradowski oraz Piotr Łuka znakomicie wywiązywał się ze swoich obowiązków, co w kontekście spotkania we Francji może napawać optymizmem i spokojem częstochowskich fanów.

Więcej argumentów przemawia po stronie częstochowskiej ekipy, jednak jak wiadomo rozgrywki europejskie rządzą się swoimi prawami i z pewnością nie należy lekceważyć zespołu z Francji. Początek czwartkowego pojedynku zaplanowano na godzinę 20.00.

Skład Montpellier Volley UC:

Sebastien Tournier

Rija Rafidison

Julien Lyneel

Itamar Stein

Yoann Jaumel

Ondrej Hudecek

Philip Schneider

Laurentiu Lica

Thierry Raharison

Vincent Lacombe

Gregori Brachard

Aleksander Szafranowicz

Trener: Arnaud Josserand