Starcie Itasu Trentino z Coprą Piacenza zapowiadano nie tylko jako rywalizację o najważniejsze trofeum w kraju, ale także jako pojedynek wielkich osobowości siatkarskich, z bułgarskimi koneksjami w tle. Po jednej stronie siatki stanęli bowiem Matej Kazijski i Wladimir Nikołow – gwiazdy reprezentacji Bułgarii, a po drugiej Bułgarzy z włoskimi paszportami, Hristo Zlatanow i Wenczeslaw Simeonow. Jedni i drudzy mają mocne pozycje w swoich klubach, choć Simeonow, po serii przebytych kontuzji nie gra już tak skutecznie, jak jeszcze rok temu. W kontekście całego sezonu zdecydowanie lepiej wypada zatem dwójka z Trentino, która zasiliła klub w tym roku i stanowi w nim parę żelaznych liderów.
Ciekawie zapowiadała się również rywalizacja rozgrywających obu ekip – Nikoli Grbića z Trento i Marco Meoniego z Piacenzy. Obydwaj siatkarze mają po 35 lat i żaden z nich nie zdobył dotąd złotego medalu Serie A1. Meoni ma na koncie dwa Puchary kraju i zwycięstwo w Lidze Mistrzów (2002 rok,z Maceratą). Dokładnie takim samym dorobkiem może się poszczycić Serb, który wygrał LM w 2000 roku, z Sisleyem Treviso.
Rywalizacja o mistrzostwo Włoch ma także polski smaczek, gdyż w obydwu ekipach grają przedstawiciele naszego kraju. Michał Winiarski jest podporą Trentino i jak zdradził jego klubowy kolega, Kuba Bednaruk, ulubieńcem tamtejszej publiczności. Jakub rzadko pojawia się na parkiecie, ale nic w tym dziwnego, skoro jest zmiennikiem samego Grbića. Z Piacenzą związał swoje losy Marcel Gromadowski, który również nie znalazł miejsca w wyjściowej szóstce. Ma za to nadzieję, że ciężką pracą wywalczy sobie lepszą pozycję w drużynie w następnym sezonie.
Pierwsza odsłona rywalizacji o scudetto zakończyła się zwycięstwem Itasu Diatec Trentino, w którym świetne zawody zagrał, wybrany MVP Michał Winiarski. Na boisku nie pojawił się Jakub Bednaruk, a Marcel Gromadowski z Copry tradycyjnie już wchodził na zagrywkę (w pierwszym i drugim secie). W bułgarskiej rywalizacji zdecydowanie prowadzi na razie duet Kazijski – Nikołow. Blado na ich tle wypadł dziś Simeonow, a Zlatanow, mimo iż walczył co sił, w pojedynkę meczu nie wygra. Piacenza ustępowała rywalom w każdym elemencie siatkarskiej sztuki, przede wszystkim jednak w bloku, którym nie zdobyła ani jednego punktu (Trento zaliczyło 10). Najskuteczniejszym zawodnikiem meczu był Matej Kazijski (20 oczek). Bardzo dobrze zagrał także Michał Winiarski (16, w tym 4 bloki i 1 as serwisowy). U gości najczęściej punktował Zlatanow (12).
Itas Diatec Trentino – Copra Nordmeccanica Piacenza 3:0 (25:20, 26:24, 25:15)
Składy:
Trentino: Birarelli, Nikołow, Winiarski, Jeroncić, Grbić, Kazijski, Bari (L) oraz Della Lunga, Piscopo, Stoyanov
Piacenza: Bravo, Bjelica, Simeonov, Zlatanow, Bovolenta, Meoni, Sergio (L) oraz Gromadowski, Cozzi, Granvorka, Rodriguez
Stan rywalizacji: 1:0 dla Itasu Diatec Trentino
Zespoły grają do dwóch zwycięstw. Kolejny mecz zostanie rozegrany 4. maja, na boisku Copry Piacenza.
