W ostatniej kolejce fazy zasadniczej PlusLigi zaplanowano hit pomiędzy JSW Jastrzębskim Węglem a Aluronem CMC Wartą Zawiercie. Oba kluby w najbliższych miesiącach spotkają się ze sobą w Final Four Ligi Mistrzów.
Trudno było wskazać faworyta tego starcia, bo dla gospodarzy starcie to nie miało już żadnego znaczenia w kontekście miejsca w tabeli. Z kolei zawiercianie wciąż mogą wyprzedzić PGE Projekt Warszawa i rozpocząć play-offy z 2. pozycji.
ZOBACZ WIDEO: Były kadrowicz stworzył niesamowitą grę. Siatkówka bez wstawania z kanapy
W premierowej odsłonie zawiercianie odskoczyli w momencie, gdy miał miejsce remis 5:5. Udało im się zdobyć siedem punktów z rzędu (12:5), co stawiało ich w komfortowej sytuacji. Mimo że gospodarze walczyli do samego końca, to nie byli w stanie odrobić tej sporej straty i ostatecznie ulegli 22:25.
Od początku drugiego seta to jastrzębianie prezentowali się lepiej, co potwierdzili odskakując na 10:6. W końcu jednak zawiercianie odrobili stratę, kiedy to doprowadzili do remisu 16:16.
W końcową fazę partii gospodarze weszli z przewagą dwóch punktów i to oni zapewnili sobie piłki setowe (24:22). Wówczas błysnął Bartosz Kwolek, który najpierw skończył akcję, a chwilę później posłał asa serwisowego na wagę remisu i gry na przewagi.
Następnie miał miejsce rollercoaster, bo obie drużyny mogły zakończyć seta zwycięstwem. Po długiej grze na przewagi to zawiercianie wykorzystali trzecią piłkę setową i zwyciężyli wynikiem 34:32.
Będący mistrz Polski udanie rozpoczął kolejną partię (6:3). Wówczas pięć punktów z rzędu zdobyli goście (8:6). W połowie seta Warta prowadziła 13:10, a po serii odskoczyła jeszcze bardziej (18:12).
Wówczas komentatorzy Polsatu Sport podkreślili, że miejscowi już się nie podniosą. Ich słowa potwierdziły się, bo to zawiercianie okazali się lepsi w trzecim secie. Mimo że Jastrzębski Węgiel zbliżył się w końcówce (20:22), to ostatecznie przegrał 22:25.
PlusLiga, 30. kolejka:
JSW Jastrzębski Węgiel - Aluron CMC Warta Zawiercie 0:3 (22:25, 32:34, 20:25)