LUK Lublin nie do zatrzymania. Leon i spółka w finale!

PAP / Wojtek Jargiło / Na zdjęciu: siatkarze Bogdanki LUK-u Lublin
PAP / Wojtek Jargiło / Na zdjęciu: siatkarze Bogdanki LUK-u Lublin

Bogdanka LUK Lublin wystąpi w finale Puchar Challenge. Wilfredo Leon i spółka bez większych problemów zwyciężyli w rewanżowym meczu półfinałowym ze Sportingiem CP 3:0.

Bogdanka LUK Lublin w pierwszym meczu półfinałowym Pucharu Challenge pokonał Sporting CP 3:0. Dzięki temu Wilfredo Leon i spółka na własnym parkiecie musieli wygrać tylko dwa sety, by awansować do finału.

W premierowej odsłonie tej rywalizacji lepsi okazali się gospodarze. Rywale dobili do granicy 20. punktów, ale na więcej nie było ich stać. Dzięki temu miejscowi potrzebowali jeszcze jednej partii, by zameldować się w finale.

Po drugim secie jasne było, że lublinianie powalczą o końcowy triumf w Pucharze Challenge. Mimo że Sporting tym razem zaprezentował się lepiej, to zdobył jedynie dwa punkty więcej i przegrał 22:25.

Tym samym spotkanie praktycznie dobiegło końca. Jednak w trzeciej partii zespół z Portugalii nie był w stanie zaskoczyć rywala, mimo że na parkiecie pojawił się drugi garnitur gospodarzy i ostatecznie ponownie przegrał 20:25. Mecz zakończył się w najszybszym możliwym czasie.

W finale LUK zmierzy się z włoskim Cucine Lube Civitanova.

Puchar Challenge, rewanż półfinałowy:

Bogdanka LUK Lublin - Sporting CP 3:0 (25:20, 25:22, 25:20)

LUK: Komenda, Malinowski, Sawicki, Tuinstra, McCarthy, Nowakowski, Hoss (libero) oraz Wachnik, Zając, Czyrek, Słotarski, Sasak, Grozdanow;

Sporting: Synytsia, Valencia, Licek, Augenirer, Galabow, Semedo, Sousa (libero) oraz Vigil, Nascimento, Escalante, Perren (libero).

ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak przyszedł do poprawczaka. Straszne, jak zareagował jeden z chłopców
[video=4805a8]

Komentarze (4)
avatar
Maniutek90
27.02.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co w ogóle z Leonem? Czemu nie grał? 
avatar
steffen
27.02.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wilfredo Leon i spółka bez większych problemów zwyciężyli w rewanżowym meczu - Leon chyba jako trzeci trener, bo w meczu ani sekundy nie zagrał. 
avatar
RobertW18
27.02.2025
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
PS. Chyba żeby zakłamać jeszcze bardziej obraz gry - p. Fordon zamieścił zdjęcie p. Leona na tle innych zawodników. Powtórzmy: p. Leon nie grał - ani w Lublinie, ani w Lizbonie. 
avatar
RobertW18
27.02.2025
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
P. Fordon jakoś opuścił, że Sporting to zespół z ..nie bardzo podłego miasta.. bo z Lizbony. Nie zaznaczył też, że w tej bitwie nie brał udziału p. Leon (podobnie jak w Lizbonie). Nie wspomniał Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści