Polskie kluby powalczą o awans w Europie. W krajowym pucharze dojdzie do hitu

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarki Budowlanych Łódź
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarki Budowlanych Łódź

PGE Grot Budowlani Łódź oraz MOYA Radomka Radom mają przed sobą rewanżowe mecze w rywalizacji międzynarodowej. Z kolei w ramach Tauron Pucharu Polski dojdzie do hitu PGE Projekt Warszawa - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.

PGE Grot Budowlani to zespół, który po raz pierwszy w historii rywalizuje w fazie pucharowej Ligi Mistrzyń. Teraz łodzianki mają na wyciągnięcie ręki awans do ćwierćfinału, w którym nie zameldowały się nigdy.

Warto podkreślić, że czołowa drużyna Tauron Ligi wykonała już ważne zadanie. W wyjazdowej rywalizacji z TENT Obrenovac zwyciężyła bez straty seta, dzięki czemu ma sporą zaliczkę przed rewanżem.

Tym samym Budowlane muszą wygrać jedynie dwie partie, by zameldować się w ćwierćfinale elitarnych rozgrywek. Biorąc pod uwagę poprzednie starcie, nie będzie to proste zadanie, bo TENT dwukrotnie przegrało jedynie 23:25.

ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak przyszedł do poprawczaka. Straszne, jak zareagował jeden z chłopców

Mimo to gospodynie, wspierane przez swoich kibiców, będą zdecydowanymi faworytkami. Serbski zespół, mający za sobą niespodziewaną porażkę w rodzimej lidze, nie powinien zwojować za wiele w Łodzi.

O awans do kolejnej fazy europejskich rozgrywek powalczy też MOYA Radomka Radom. Jednak jej sytuacja w ćwierćfinale Pucharu CEV jest nieciekawa. Rywal Radomki, Vasas Obuda Budapeszt, w pierwszym starciu zwyciężył 3:1.

Klub z Węgier, który w fazie grupowej Ligi Mistrzyń postawił trudne warunki Budowlanym, musi bowiem ugrać tylko dwa sety, żeby przejść dalej. Jednak nie będzie to proste zadanie, przez co nawet triumf 3:1 w pierwszym meczu nie stawia Vasas w roli zdecydowanego faworyta do awansu.

Natomiast Radomka od czasu porażki z drużyną z Budapesztu przegrała dwa kolejne spotkania. To nie napawa optymizmem przed nadchodzącą rywalizacją w Lidze Mistrzyń, lecz radomianki z pewnością zrobią wszystko, by zameldować się w półfinale.

Emocji nie zabraknie również na naszym krajowym podwórku. W ćwierćfinale Tauron Pucharu Polski dojdzie bowiem do hitu, który zaplanowano właśnie na wtorek (18 lutego).

W nim PGE Projekt Warszawa gościć będzie ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle. W ostatnich latach klub ze stolicy Polski dominuje zespół, który przez pewien czas dominował zarówno w naszym kraju, jak i w Europie.

Projekt wygrał cztery ostatnie bezpośrednie starcia z ZAKSĄ w PlusLidze, ale teraz zmierzy się z nią w krajowym pucharze. Warszawianie mimo wszystko wydają się faworytami, chociażby z uwagi na to, że lepiej radzą sobie w ligowej rywalizacji.

Jednak to kędzierzynianie w tym roku nie doznali jeszcze porażki. Ostatnia miała miejsce 12 grudnia 2024 roku... właśnie z Projektem (0:3). Natomiast na ekipę z Warszawy sposób znaleźli już Aluron CMC Warta Zawiercie oraz Asseco Resovia Rzeszów.

Teraz legendarny polski klub zrobi wszystko, by przełamać ostatnią passę z siatkarzami drużyny ze stolicy naszego kraju. Jednak Projekt przystąpi do rywalizacji w roli faworyta i postara się zakończyć znakomitą serię przeciwników.

Liga Mistrzyń, rewanż 1/8 finału:

PGE Grot Budowlani Łódź - TENT Obrenovac, godz. 18:00 (transmisja w Polsacie Sport 1)

Puchar CEV kobiet, rewanż ćwierćfinałowy:

MOYA Radomka Radom - Vasas Obuda Budapeszt, godz. 20:30 (transmisja w Polsacie Sport 2)

Tauron Puchar Polski, ćwierćfinał:

PGE Projekt Warszawa - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, godz. 20:30 (transmisja w Polsacie Sport 1)

Komentarze (2)
avatar
kpt Wagner
19.02.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
brawo 
avatar
Mirosław Pisarski
19.02.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
dziewczyny do boju ! 
Zgłoś nielegalne treści