Według informacji "Przeglądu Sportowego" 35-letni Karol Kłos wypełni ostatnie wolne miejsce na pozycji środkowego w stołecznej drużynie na sezon 2024/25. Jego transfer jest efektem odejścia Andrzeja Wrony, który ogłosił zakończenie kariery po dziewięciu latach gry w Warszawie.
Na decyzję Kłosa wpłynęły także ruchy transferowe Norberta Hubera. Wicemistrz olimpijski miał oferty z PGE Projektu, Asseco Resovii i Bogdanki LUK Lublin, ale wybrał dwuletni kontrakt z japońskim Wolf Dogs Nagoja. Huber zwlekał z decyzją przez kilka tygodni, zanim zdecydował się na wyjazd do Japonii.
Kłos dołączy do czołowych środkowych PGE Projektu, takich jak Jakub Kochanowski, Jurij Semeniuk i Jakub Strulak.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to wymyślił! Gol bezpośrednio z rzutu rożnego
Dla Kłosa jest to powrót do Warszawy po 13 sezonach spędzonych w Bełchatowie i dwóch w Rzeszowie. W latach 2008-2010 reprezentował barwy AZS Politechniki Warszawskiej, gdzie rozpoczynał swoją karierę w PlusLidze.
Stołeczny klub wciąż kompletuje skład, poszukując drugiego rozgrywającego, przyjmującego oraz libero, aby w pełni zamknąć kadrę na sezon 2024/25.
Obecnie wiadomo, że szeregi drużyny z Warszawy wzmocnią między innymi Brandon Koppers (MKS Będzin) oraz Bartosz Bednorz (Asseco Resovia Rzeszów). Z drużyny odejdzie natomiast Bartłomiej Bołądź (Aluron Warta Zawiercie).