To nie musiało się tak skończyć. BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała poza Ligą Mistrzyń, ale nie poza pucharami

Materiały prasowe / tauronliga.pl / Na zdjęciu: siatkarki BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała
Materiały prasowe / tauronliga.pl / Na zdjęciu: siatkarki BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała

Determinacji nie można było im odmówić, ale jakość sportowa była po stronie przeciwniczek. Siatkarki BKS-u Bostik ZGO Bielsko-Biała przegrały we Florencji z Savino Del Bene Scandicci 0:3 w ostatnim meczu grupy E Ligi Mistrzyń.

Sytuacja brązowych medalistek poprzedniego sezonu Tauron Ligi w dużej mierze uzależniona była od tego, czy wywiezie ona z Włoch jakiekolwiek punkty. Nie da się jednak ukryć, że ekipa z Serie A była zdecydowanym faworytem, a w dodatku walczyła o jak najlepszy bilans, bo i on będzie mieć znaczenie przy układaniu drabinki w fazie pucharowej. Na taryfę ulgową nie było więc co liczyć.

I trzeba przyznać, że siatkarki trenera Bartłomieja Piekarczyka podeszły do tego spotkania bardzo odważnie oraz z wiarą w pomyślny finał, czego dowodem był pierwszy set, w którym bielszczanki grały rozmaicie, atakowały mocno i skutecznie. Niestety, tylko do stanu 17:13. Później coś się zacięło, a rywalki wywarły presję zagrywką i pozwoliły zdobyć BKS-owi zaledwie trzy punkty do końca tego seta. Jak już Jekaterina Antropowa się rozpędziła, nie udało się jej w żaden sposób zatrzymać. Savino Del Bene wygrało do 20.

Set drugi to ponownie niezły początek zespołu spod Beskidów i do środkowej fazy seta wyglądało to całkiem dobrze. A później przebudziła się Antropowa wraz z Lindsey Ruddins, gospodynie odzyskały kontrolę nad przebiegiem wypadków i wygrały seta. Wprawdzie potrzebne były cztery piłki setowe i bielszczanki jeszcze przypudrowały wynik, to jednak przegrały 23:25.

ZOBACZ WIDEO: Aida Bella zrobiła karierę poza sportem. "Prawdziwe zderzenie z biznesem"

Przez całe spotkanie jednak BKS nie zdobył ani jednego punktu blokiem, a przeciwniczki z każdą kolejną partią uwypuklały swoją przewagę właśnie poprzez ten element. W trzeciej odsłonie było ją widać jak na dłoni. Bielszczanki próbowały się jeszcze pobudzać do walki, lecz się nie powiodło i musiały uznać wyższość oponentek także w tej części gry, przegranej do 15.

Porażka 0:3 w połączeniu z innymi rezultatami sprawiła, że zespół z Bielska-Białej spadł na trzecie miejsce w swojej grupie, lecz jego bilans nie wystarczy do tego, by awansować do fazy play-off Ligi Mistrzyń. W związku z tym BKS Bostik ZGO będzie kontynuował europejską przygodę w ćwierćfinale Pucharu CEV.

A Savino Del Bene Scandicci wygrał grupę nie tylko z kompletem zwycięstw i punktów, ale także bez straty seta. Wszystko wskazuje więc na to, że ta ekipa będzie potencjalnym rywalem siatkarek PGE Grot Budowlanych Łódź, jeśli awansują one do ćwierćfinału Champions League.

Savino Del Bene Scandicci - BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała 3:0 (25:20, 25:23, 25:15)

Savino Del Bene: Ognjenović, Herbots, Nwakalor, Antropowa, Bajema, Graziani, Castillo (libero) oraz Ruddins, Kotikowa.

BKS Bostik ZGO: Nowicka, Piasecka, Pacak, Laak, Borowczak, Orzyłowska, Drabek (libero) oraz Angelina, Szewczyk, Abramajtys.

MVP: Jekaterina Antropowa (Savino Del Bene Scandicci).

Komentarze (0)