Podczas treningu Weronika Sobiczewska, jedna z atakujących PGE Grot Budowlanych Łódź, zerwała więzadło krzyżowe. Jak poinformował klub, zawodniczka nie wróci na parkiet do końca sezonu 2024/25.
Oficjalna informacja na temat kontuzji Sobiczewskiej ukazała się w mediach klubowych po wygranym spotkaniu z Sokół & Hagric Mogilno (3:0). Przypomnijmy, że w kadrze meczowej łodzianek znalazła się tylko jedna atakująca - Terry Enweonwu.
Brak Sobiczewskiej to duże osłabienie dla obecnego lidera Tauron Ligi, który pozostał z jedną atakującą. Nie wiadomo, czy klub zdecyduje się na transfer zastępczy.
Prezes Budowlanych Marcin Chudzik, wyraził ubolewanie z powodu kontuzji zawodniczki. - Nam wszystkim jest bardzo przykro z powodu kontuzji, jakiej doznała Weronika Sobiczewska. To trudny moment dla każdego sportowca. Sobi może liczyć na wsparcie całego klubu. Razem zrobimy wszystko, by wróciła silniejsza - podkreślił.
Kontuzja Sobiczewskiej to poważny cios dla zespołu, który walczy o mistrzostwo Polski. Zawodniczka będzie musiała przejść długą rehabilitację, zanim wróci do gry. Jednak klub zapewnił jej pełne wsparcie w tym procesie. Wszyscy w Łodzi liczą na szybki powrót 25-latki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wystarczyło jedno zdjęcie. Polska gwiazda rozgrzała do czerwoności