W hicie kolejki w PlusLidze zmierzyli się Aluron CMC Warta Zawiercie z PGE Projektem Warszawa. Przed meczem gospodarze byli trzeci w tabeli, Projekt był wiceliderem. Komplet punktów zapewniał lepszemu zespołowi pierwsze miejsce w tabeli przynajmniej do niedzielnego meczu Jastrzębskiego Węgla z Steam Hemarpol Norwidem Częstochowa.
Już po dziewięciu piłkach w meczu była przerwa dla trenera Piotra Grabana. To dlatego, że Projekt zaliczył falstart i przegrywał 2:7 po licznych błędach. Warta punktowała seryjnie przy serwisach Aarona Russella. Druga przerwa dla trenera gości była z kolei przy wyniku 2:10. Do rewolucji już nie doszło i runda zakończyła się rezultatem 25:17 dla Warty, a najlepszym jej podsumowaniem był atak nakręconego Aarona Russella.
Warta nie zwolniła w drugim secie, a przy zagrywkach Mateusza Bieńka oddaliła się na 8:4. Niezmiennie w kontratakach szalał Aaron Russell. W punktowanie włączył się Karol Butryn, dzięki czemu zawiercianie dołożyli "oczka" do przewagi na 16:10. Gospodarze grali o poziom wyżej niż wicelider i zmierzali po kolejne zwycięstwo we własnej hali. Także druga runda zakończyła się atakiem Aarona Russella - tym razem na 25:20.
ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku
W trzecim secie po raz pierwszy oddalił się Projekt. Po ataku Artura Szalpuka było 9:6 dla gości. Żwawy pościg Warty pozwolił doprowadzić do remisu 11:11. Równowaga była do stanu 16:16, więc zanosiło się na ciekawe i wyrównane granie do końca partii. Nic takiego się jednak nie wydarzyło, ponieważ Projekt zdobył przewagę 21:16 przy serwisach Jana Firleja i niebawem cieszył się zwycięstwem 25:19.
Zawiercianie byli tym rozdrażnieni. Ledwo rozpoczęła się czwarta partia, a Aluron już był na prowadzeniu 6:2. Ta runda przypominała na początku pierwszą i drugą, ponieważ zawiercianie hamowali próby pościgu i kontrolowali wydarzenia w hali. Projekt raz jeszcze przyspieszył i zdobył punkt kontaktowy na 15:16. Końcówka należała jednak do zawiercian, którzy zakończyli seta i mecz asem serwisowym Bartosza Kwolka na 25:21.
Następnym przeciwnikiem Warty będzie Hypo Tirol Innsbruck, a o punkty w grupie Ligi Mistrzów powalczy w Austrii. W europejskim pucharze Projekt zmierzy się z Greenyardem Maaseik.
Aluron CMC Warta Zawiercie - PGE Projekt Warszawa 3:1 (25:17, 25:20, 19:25, 25:22)
Warta: Tavares Rodrigues, Kwolek, Russell, Bieniek, Gladyr, Butryn, Perry (libero) oraz Markiewicz
Projekt: Firlej, Szalpuk, Brand, Kochanowski, Semeniuk, Bołądź, Wojtaszek (libero) oraz Kowalczyk, Weber, Kozłowski, Gruszczyński (libero)
MVP: Aaron Russell (Warta)
Tabela PlusLigi: