Rywal Skry Bełchatów pewnie wygrywa w lidze belgijskiej

Już w przyszłym tygodniu kolejnym rywalem PGE Skra Bełchatów w Lidze Mistrzów będzie belgijski Knack Randstand Roeselare. Drużyna ta w sobotę odniosła pewną wygraną 3:0 w swojej rodzimej lidze.

W sobotnim spotkaniu jedynie druga partia była zacięta i skończyła się dopiero po grze na przewagi. W pozostałych steach drużyna z Roeselare była zdecydowanie lepsza od rywala. Siatkarze Knack w tym meczu prezentowali wysoką skuteczność ataku - w sumie średnio aż 69 proc. Skuteczność byłaby jeszcze wyższa, gdyby nie brać po uwagę Marka Doddsa, który atakował ze skutecznością 38 proc., pozostali siatkarze Knack skończyli bowiem więcej niż połowę skierowanych do nich piłek w tym spotkaniu.

Drużyna z Roeselare dobrze spisała się na przyjęciu, mając 67 proc. przyjęcia pozytywnego i 43 proc. przyjęcia doskonałego. Zdobyła sześć punktów bezpośrednio z zagrywki i stosunkowo mało, bo tylko 5, po bloku. Warto jednak podkreślić, że drużyna Aquacare Halen oddała Knack w tym meczu aż 24 punkty, czyli niemal całą partię, po błędach własnych.

Najlepiej punktującymi w sobotnim spotkaniu w ekipie Knack byli Mathijs Verhanneman i Hendrik Tuerlinckx, którzy zdobyli po 15 oczek. Zawodnicy ci są odpowiednio 6. i 7. w klasyfikacji najlepiej punktujących w lidze belgijskiej i z pewnością siatkarze Skry będą musieli zwrócić na nich szczególną uwagę w najbliższym spotkaniu.

Aquacare Halen - Knack Randstad 0:3 (22:25, 25:27, 21:25)

Halen: Van Jaarsveld, Goverde, Gielens, Bruyndonck, Vaes, Luyten, Blairon (libero) oraz Koekelkoren, Van Walle, Van Den Eynde

Knack: Vlam, Tuerlinckx, Depestele, Radovic, Dodds, Verhanneman, Callebert (libero) oraz Alves Dos Santos

Źródło artykułu: