Dopiero co rozpoczął się sezon w PlusLidze, a rozgrywki już nabierają rozpędu. Dwa mecze zostały zaplanowane na środę, a pierwszy z nich rozpoczął się po południu w Warszawie. W województwie mazowieckim stawił się GKS Katowice, dla którego poprzedni sezon był najgorszy od pojawienia się w elicie. GKS musi poprawić się, jeżeli nie zamierza spaść z elity w obecnym sezonie.
PGE Projekt Warszawa mógł umocnić się na pierwszym miejscu w tabeli, na którym znalazł się po rozbiciu 3:0 ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Taka inauguracja musiała zrobić duże wrażenie. GKS Katowice wystartował w sezonie PlusLigi zdecydowanie gorzej i został pokonany 0:3 przez beniaminka MKS Będzin. Tym samym on okopał się na dole stawki.
Warszawiacy byli faworytami i poradzili sobie w tej roli bez wyraźnego potknięcia. Projekt punktował przeciwnika przede wszystkim akcjami Artura Szalpuka i Jakuba Kochanowskiego. Im dłużej trwał mecz, tym większa była przewaga gospodarzy, którzy po raz drugi w sezonie zwyciężyli 3:0. Nagroda MVP trafiła do Jakuba Kochanowskiego.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
Projekt zagra w następnym meczu z MKS-em Będzin. Katowiczanie spotkają się na boisku z PSG Stalą Nysa.
PGE Projekt Warszawa - GKS Katowice 3:0 (25:23, 25:21, 25:16)
Projekt: Szalpuk, Wrona, Bołądź, Tillie, Kochanowski, Firlej, Wojtaszek (libero) oraz Kowalczyk, Brand, Semeniuk, Weber, Borkowski, Kozłowski
GKS: Borger, Hudzik, Tuaniga, Kisiluk, Usowicz, Domagała, Mariański (libero) oraz Gomułka, Fenoszyn, Gibek, Bouguerra
MVP: Jakub Kochanowski (Projekt)
Tabela PlusLigi:
PIERDYLION IGRZYSK, FUNDACJI I INNYCH TAKICH, BO PODATNIK Z Czytaj całość