Poruszające słowa Leona. Mówi o życiu w Polsce

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / FIVB / Wilfredo Leon
Materiały prasowe / FIVB / Wilfredo Leon
zdjęcie autora artykułu

Wilfredo Leon nie ukrywa, że jest zaskoczony postawą Polaków w codziennym życiu. - Teraz mieszkam w Polsce, gdzie całe życie krąży wokół Internetu - nie ukrywa nasz siatkarz w rozmowie z weszlo.com.

Reprezentant Polski w siatkówce Wilfredo Leon przebywa obecnie w Paryżu, gdzie rozgrywane są igrzyska olimpijskie. Biało-Czerwoni są jednym z faworytów do zdobycia medalu. Poczynili już pierwszy krok w tym kierunku, pewnie pokonując Egipt 3:0.

Jednym z liderów kadry jest Leon, który w osobistym wywiadzie dla weszlo.com opowiedział o swoim stosunku do internetu. Okazuje się, że siatkarz urodzony na Kubie z telefonu korzysta wyłącznie do rozmów. Nie ma dodatkowych aplikacji, a sam internet określa jako... "śmietnik".

Leon jest też zaskoczony postawą ludzi, którzy często korzystają ze smartfonów. - Wokół siebie widzę wielu ludzi na stałe podpiętych do telefonu. Umieramy przez to. Umieramy, naprawdę. Zadziwiają mnie ludzie, którzy nagrywają jazdę samochodem. Wiadomo, muszą pochwalić się fajną furą. "Patrzcie, jak szybko jadę", mówią. I bach, wypadek. Byli, nie ma ich - dodał.

ZOBACZ WIDEO: "Pod siatką". Wolne od meczu, ale nie od treningów. Tak minął drugi dzień polskim siatkarzom

Leon porównał też Polskę do Kuby, gdzie mieszkał do 2012 roku. Wtedy zdecydował się grać poza ojczyzną, co oznaczało wykreślenie go z kadry. - Na Kubę Internet właściwie dojechał kilka lat temu. Wszystkiego dowiadywaliśmy się z gazet albo z telewizji. Teraz mieszkam w Polsce, gdzie całe życie krąży wokół Internetu - przyznał.

Przed Polakami na igrzyskach dwa mecze fazy grupowej. W środę, 31 lipca, o godz. 9:00 Biało-Czerwoni zagrają z Brazylią, z kolei 3 sierpnia, o godz. 17:00, z Włochami.

Czytaj też: -> Paryż 2024: Dobre informacje z obozu reprezentacji Polski siatkarzy -> Paryż 2024: Optymistyczne prognozy. Antiga o szansach reprezentacji Polski

Źródło artykułu: WP SportoweFakty