Po krótkiej przerwie do gry w Paryżu wracają siatkarze. We wtorek już o godzinie 9:00 rywalizację rozpoczną Włosi oraz Egipcjanie. Zespół z Afryki to outsider grupy B, w której są także Polacy. Egipcjanie swój pierwszy mecz w turnieju przegrali z Polakami (0:3). Zdecydowanie wyżej zawieszoną poprzeczkę mieli Włosi, którzy zmierzyli się z Brazylijczykami i wygrali to spotkanie 3:1.
Egipt w "polskiej" grupie ma być jedynie dostarczycielem punktów. Każdy wygrany set przez tą ekipę były sensacją. Z kolei Włosi dzięki wygranej już praktycznie zapewnili sobie awans do ćwierćfinałów igrzysk olimpijskich. Zdecydowanym faworytem meczu są zatem Włosi.
O 13:00 do gry przystąpią Amerykanie i Niemcy. Ten drugi zespół w pierwszej kolejce sprawił niemałą niespodziankę, bowiem pokonał Japończyków 3:2. Trener Michał Winiarski miał duże powody do świętowania. Urwanie punktów - albo wygrana - nad Amerykanami otworzyłaby Niemcom drzwi do ćwierćfinału. Zespół USA to jednak jeden z faworytów do medali, a turniej zaczął od wygranej 3:0 nad Argentyną.
ZOBACZ WIDEO: "Nie przystoi". Jest oburzona słowami Piesiewicza
Kolejnym spotkaniem w Paryżu będzie starcie Słoweńców z Serbami. Pierwszy z tych zespołów igrzyska rozpoczął od triumfu nad Kanadą (3:1). Z kolei Serbowie są w dużo gorszej sytuacji, bo na inaugurację musieli uznać wyższość Francuzów (2:3). Pewne jest, że w bałkańskiej rywalizacji będzie gorąco.
Na koniec dnia o punkty powalczą Francuzi i Kanadyjczycy. Trójkolorowi będą wspierani przez własną publiczność, co będzie ich dodatkowym atutem. Do tego Francja broni mistrzowskiego tytułu, co jest głównym celem drużyny. Kanada to jednak ambitny zespół, który będzie się starał pokrzyżować szyki faworytom.
Plan dnia:
Słowenia - Serbia (godz. 17:00)
Francja - Kanada (godz. 21:00)
Czytaj także:
Właśnie zapewniła sobie emeryturę. Tyle będzie wypłacał jej polski rząd
Zachwycają się Igą Świątek. "Bez mrugnięcia okiem"