Wilfredo Leon nie ma litości dla rywali. Takie akcje to poezja [WIDEO]

Twitter / Polsat Sport / Wilfredo Leon w meczu Ligi Narodów: Polska - Argentyna
Twitter / Polsat Sport / Wilfredo Leon w meczu Ligi Narodów: Polska - Argentyna

Wilfredo Leon ponownie pokazał się z dobrej strony w meczu reprezentacji Polski w Lidze Narodów. Tym razem przyczynił się do pokonania 3:0 Argentyny. Szczególnie widowiskowa była jego akcja w końcówce drugiego seta.

W tym artykule dowiesz się o:

Polska przystąpiła do meczu z Argentyną w roli faworyta i nie zawiodła. Lepiej wiodło się jej w ostatnich tygodniach, a także w historii spotkań z Albicelestes. W pierwszym secie podopieczni Nikoli Grbicia wcześnie objęli prowadzenie i nie oddali go do końca. Mieli komfort zmarnowania dwóch piłek setowych zanim Bartosz Kurek zaatakował na 25:19.

Z kolei w drugim secie to Mateusz Bieniek wykonał ostatni atak na 25:17. Ponownie zrywy Argentyny kończyły się tylko złapaniem kontaktu z Polską. W każdym momencie zagrożenia, podopieczni Nikoli Grbicia odbudowywali prowadzenie. Absolutnie nie pozwalali Albicelestes na objęcie choćby skromnego prowadzenia.

Na początku trzeciego seta Argentyna wreszcie zdobyła skromną zaliczkę i choć nie nacieszyła się nią długo, to całościowo postawiła mocniejszy opór niż we wcześniejszych rundach. Przy stanie 20:20 Nikola Grbić zażądał nawet pierwszej przerwy na żądanie. Pomogła ona pełnej zmienników szóstce opanować sytuację na boisku i wygrać 25:22 po ataku Bartosza Bednorza.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Zanim selekcjoner Polski zdecydował się na mocne zamieszanie w szóstce, na boisku nie brakowało Wilfredo Leona. Podobnie jak w poprzednim meczu, przeciwko Włochom, przyjmujący grał pierwsze skrzypce. Szczególnie efektowna była jego akcja w końcówce drugiego seta, kiedy to huknął z drugiej linii prosto w pole przeciwnika po wystawie Marcina Janusza. To warto zobaczyć!

Zobacz efektowną akcję Polski w meczu z Argentyną:

Czytaj także: Pokonały Chemika Police, sięgnęły po Puchar CEV
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty