Pierwszym przeciwnikiem Polski w Lidze Narodów była również utytułowana reprezentacja USA. Podopieczni Nikoli Grbicia rozegrali w środę pierwszy w sezonie mecz o stawkę. Wcześniej, przed wylotem do Antalyi, towarzysko przegrali z Niemcami, a także zwyciężyli z Ukraińcami.
Mecz rozpoczął się z opóźnieniem z powodu maratońskiego grania Holandii ze Słowenią. Europejskie zespoły potrzebowały pięciu setów, z których dwa rozstrzygały w długiej walce na przewagi. Rywalizacja Polaków z Amerykanami była krótsza, a Biało-Czerwoni nie oddali przeciwnikom ani jednego seta.
Pierwszy set meczu zakończył się wynikiem 25:22 dla zespołu z Polski. Ostatnia piłka została wpakowana w pole Amerykanów przez Aleksandra Śliwkę atakiem z lewego skrzydła. Niewiele wcześniej Bartosz Bednorz popisał się dokładnym przyjęciem pomimo mocnego serwisu przeciwnika. Marcin Komenda mógł swobodnie rozegrać pierwszą akcję. Można to zobaczyć poniżej:
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
Druga runda została zdominowana przez Biało-Czerwonych i zakończyła się wynikiem 25:15. Amerykanie przebudzili się na tyle, żeby w trzecim secie nacisnąć i doprowadzić do krótkiej gry na przewagi. I w niej lepsza była Polska, która zamknęła mecz akcją 26:24. Po efektownym starcie nie pozostało nic innego niż patrzeć z optymizmem na kolejne wyzwania w rozgrywkach.
Zobacz ostatnią akcję pierwszego seta w meczu Polski z USA:
Czytaj także: Pokonały Chemika Police, sięgnęły po Puchar CEV
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)