Kibice reprezentacji Polski na medal igrzysk olimpijskich czekają od Montrealu i turnieju w 1976 roku. Przed występem w Paryżu apetyty są olbrzymie, bowiem ostatnie dwa sezony dla podopiecznych Nikoli Grbicia były niezwykle udane. Wcześniej nasz zespół czeka jednak występ w Lidze Narodów. Wyniki będą o tyle ważne, że wpłyną na skład grup turnieju olimpijskiego.
- Jeśli chodzi o ten sezon, na pewno będą dwa etapy przygotowań. Ten przed Ligą Narodów będzie mocniejszy, natomiast po Lidze Narodów, a przed igrzyskami, popracujemy nad tym, by pojechać do Paryża w jak najlepszej formie - powiedział Łukasz Kaczmarek w "Magazynie olimpijskim".
- Dla naszej reprezentacji kalendarz jest bardzo dogodny, w kadrze mamy wielu świetnych zawodników, a Nikola na pewno wszystko bardzo mądrze poukłada. Tak, by najwyższa forma przyszła na igrzyska - dodał.
ZOBACZ WIDEO: 88-latek zadziwia. Ujawnił tajemnicę dot. swojego zdrowia
Zdaniem doświadczonego atakującego selekcjoner reprezentacji Polski ma spory komfort, jeśli chodzi o przygotowania do najważniejszej imprezy sezonu. Nasi zawodnicy nie muszą bowiem w trakcie Ligi Narodów odbywać długich podróży, które zakłócałyby przygotowania i dodatkowo męczyły zawodników.
- Myślę, że w tym sezonie przygotowania do igrzysk będą dużo wygodniejsze. Mamy tylko jedną dłuższą podróż, do Japonii, poza tym dwie krótkie - do Turcji i do Słowenii. Finały zagramy w Polsce, Memoriał Wagnera również, więc będzie dużo czasu, żeby spokojnie popracować. Nie będziemy myśleć o tym, że ciągle jesteśmy w podróży - przyznał atakujący Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle i reprezentacji Polski.
Turnieje fazy zasadniczej VNL Biało-Czerwoni rozegrają w tureckiej Antalyi, japońskiej Fukuoce i w słoweńskiej Lublanie. Finały zaplanowano w dniach 27-30 czerwca w Łodzi.
Rozgrywki grupowe turnieju igrzysk olimpijskich mężczyzn rozpoczną się 27 lipca, a kobiet 28 lipca. Pierwszy etap rywalizacji zakończy się 3 sierpnia u panów i 4 sierpnia u pań. Zmagania toczyć się będą naprzemiennie, co oznacza, że każdy z zespołów po rozegraniu meczu grupowego będzie miał jeden dzień przerwy.
Stawka meczów będzie ogromna już od pierwszego starcia. Wyniki uzyskane w trakcie pierwszej rundy rywalizacji zdecydują bowiem o tym, jak dla danych reprezentacji będzie wyglądała ewentualna dalsza droga do medalu. Po fazie grupowej zostanie stworzona klasyfikacja łączna, która wyłoni pary ćwierćfinałowe.
Zarówno w żeńskich, jak i męskich zmaganiach, udział weźmie 12 reprezentacji, podzielonych na trzy czterozespołowe grupy. To zmiana w porównaniu z rywalizacją w Tokio, gdzie drużyny trafiały do dwóch sześciozespołowych grup, a awansem premiowane były po cztery ekipy. Tym razem prawo gry w kolejnej rundzie otrzymają po dwie najlepsze drużyny oraz dwie kolejne z trzecich miejsc, legitymujące się najlepszym dorobkiem.
Najlepsza ósemka męskich reprezentacji do zmagań powróci 5 sierpnia. Panie wznowią grę dzień później. Spotkania półfinałowe odbędą się 7 i 8 sierpnia (mężczyźni i kobiety).
Mecz o trzecie miejsce panowie zagrają 9 sierpnia o godz. 16:00, natomiast o złoto dzień później o 13:00. Po tym spotkaniu odbędzie się starcie o brąz pań (godz. 17.15). Finał z udziałem najlepszych reprezentacji żeńskich zaplanowano z kolei na 11 sierpnia o godz. 13:00.
Czytaj także:
Heynen nie przestaje zaskakiwać. Zdradził dlaczego objął reprezentację Chin
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)