Drzyzga o randze Pucharu CEV. Te słowa nie pozostawiają wątpliwości

WP SportoweFakty / Monika Pliś /  Na zdjęciu: Fabian Drzyzga
WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: Fabian Drzyzga

Siatkarze Asseco Resovii Rzeszów we wtorkowy wieczór staną przed szansą wywalczenia pierwszego w historii klubu europejskiego trofeum. W rozmowie z serwisem sport.tvp.pl Fabian Drzyzga odniósł się m.in. do rangi rozgrywek.

Siatkarze Asseco Resovia Rzeszów we wtorek staną przed historyczną szansą wywalczenia pierwszego europejskiego trofeum w historii klubu. Podopieczni Giampaolo Medei w meczu rewanżowym finału Pucharu CEV zagrają z SVG Luneburg. Do sukcesu potrzebują zaledwie dwóch setów.

Dla ekipy z Podkarpacia będzie to historyczne spotkanie. Poza nagrodą pieniężną w wysokości 80 tys. euro do wywalczenia jest pierwsze w historii klubu europejskie trofeum.

Warto podkreślić, że jak dotąd żaden zespół z naszego kraju nie zdołał po nie sięgnąć. Udało się to jedynie siatkarkom Polskiego Cukru Muszynianki Muszyna. Zespół prowadzony przez Bogdana Serwińskiego dokonał tego w 2013 roku.

- To bardzo ważne osiągnięcie. Zdobycie każdego europejskiego pucharu to jest coś. Kto siedzi bardziej w siatkówce, wie, że wygranie Ligi Mistrzów jest trudniejsze, ale nie ma czego ujmować Pucharowi CEV. We wtorek staniemy przed historyczną szansą zdobycia trofeum, którego żaden męski klub w Polsce jeszcze nie wygrał. Możemy więc oceniać wartość tego pucharu w różnych kategoriach, ale nikt z PlusLigi do tej pory go nie zdobył. To nie jest więc aż takie łatwe - powiedział Fabian Drzyzga w rozmowie z serwisem sport.tvp.pl.

ZOBACZ WIDEO: "Inspiracja". Tak polska gwiazda trenuje miesiąc po porodzie

Dla doświadczonego rozgrywającego wtorkowy mecz będzie szczególnie ważny. Po zakończeniu sezonu 34-latek pożegna się bowiem z klubem, z którym sięgnął po Superpuchar Polski, brązowy medal mistrzostw Polski i srebro Ligi Mistrzów. W barwach Asseco Resovii w 2015 roku został również wybrany najlepszym rozgrywającym najbardziej prestiżowych rozgrywek klubowych na Starym Kontynencie.

- To dla mnie potencjalnie bardzo duży sukces i jeśli wygramy, na pewno będę go miło wspominał. Będzie to jedno z najważniejszych wyróżnień klubowych w mojej karierze. Zyska ono "drugie dno" z powodu okoliczności, które będą mu towarzyszyć. Wiem, że po tym sezonie odchodzę z Asseco Resovii Rzeszów. Będzie mi miło pożegnać się z klubem, mając taki sukces na koncie. Chciałbym być w nim dobrze wspominany - powiedział dwukrotny triumfator mistrzostw świata.

Spotkanie finałowe tegorocznej edycji Pucharu CEV Asseco Resovia Rzeszów - SVG Luneburg rozegrane zostanie we wtorek, 19 marca 2024 r. o godz. 18.00. Relację na żywo przeprowadzi portal WP SportoweFakty.

Czytaj także:
Asseco Resovia nie traci czujności przed Pucharem CEV. "Rywal w półfinale sprawił niespodziankę"
Asseco Resovia zrobiła ogromne wrażenie na rywalach. Rzadko słyszy się takie słowa

Komentarze (1)
avatar
19.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Puchar CEV Zdobył pierwsze AZS Częstochowa