Poniedziałkowe starcie miało spory ciężar gatunkowy dla obu zespołów. Indykpol AZS wciąż nie może być pewny miejsca w ósemce, z kolei KGHM Cuprum Lubin musi bronić się przed walczącymi o utrzymanie Enea Czarnymi Radom. Po meczu w Olsztynie szanse "Miedziowych" na pozostanie w lidze zdecydowanie wzrosły.
Bohaterem poniedziałkowej potyczki okazał się Jake Hanes. Amerykański atakujący w pierwszym secie popisał się spektakularną akcją, rzadko spotykaną na siatkarskich parkietach.
25-latek przy prowadzeniu lubinian 13:9 posłał na stronę rywali potężny serwis. Piłka po przyjęciu przez Manuela Armoę powróciła na stronę gry Cuprum, co wykorzystał sam Hanes, kończąc akcję efektownym atakiem.
W całym meczu lider ekipy prowadzonej przez Pawła Ruska zapisał na swoim koncie 29 punktów. Jego skuteczność w ataku wyniosła 55 procent (22/40). Dla prawoskrzydłowego ekipy z Dolnego Śląska nie był to jednak najlepszy występ w karierze. Przed rokiem w barwach BBTS Bielsko-Biała, konfrontację z Aluronem CMC Wartą Zawiercie Amerykanin zakończył z dorobkiem 32 punktów.
ZOBACZ WIDEO: "Inspiracja". Tak polska gwiazda trenuje miesiąc po porodzie
Po wygranej w Olsztynie Cuprum Lubin w dalszym ciągu zajmuje w tabeli PlusLigi 15. miejsce z 21 punktami na koncie. Nad ostatnimi w klasyfikacji Enea Czarnymi Radom, zespół "Miedziowych" ma sześć punktów przewagi. Do zakończenia rundy zasadniczej pozostały już tylko cztery mecze. Na zakończenie rozgrywek oba zespoły zmierzą się w bezpośrednim starciu.
Zobacz spektakularną akcję w wykonaniu Jake'a Hanesa:
Atak Hanesa z przechodzącej piłki po zagrywce Hanesa @indykpolazs vs. @KS_CuprumLubin
— Polsat Sport (@polsatsport) March 18, 2024
Polsat Sport Polsat Box Go#PlusLiga pic.twitter.com/wK0yRcARAI
Czytaj także:
Siatkarski ekspert niepokoi się o przyszłości ZAKSY. Mówi o transferze Kurka
Jednak PlusLiga?! Przełomowe informacje w sprawie Wilfredo Leona