Spektakularna akcja w PlusLidze. To trzeba zobaczyć [wideo]

Twitter / Polsat Sport / Atakuje Jake Hanes
Twitter / Polsat Sport / Atakuje Jake Hanes

Siatkarze Cuprum Lubin sprawili miłą niespodziankę swoim kibicom, pokonując w wyjazdowym spotkaniu Indykpol AZS Olsztyn 3:2. W pierwszym secie spektakularnym zagraniem popisał się atakujący ekipy gości Jake Hanes. To trzeba zobaczyć.

Poniedziałkowe starcie miało spory ciężar gatunkowy dla obu zespołów. Indykpol AZS wciąż nie może być pewny miejsca w ósemce, z kolei KGHM Cuprum Lubin musi bronić się przed walczącymi o utrzymanie Enea Czarnymi Radom. Po meczu w Olsztynie szanse "Miedziowych" na pozostanie w lidze zdecydowanie wzrosły.

Bohaterem poniedziałkowej potyczki okazał się Jake Hanes. Amerykański atakujący w pierwszym secie popisał się spektakularną akcją, rzadko spotykaną na siatkarskich parkietach.

25-latek przy prowadzeniu lubinian 13:9 posłał na stronę rywali potężny serwis. Piłka po przyjęciu przez Manuela Armoę powróciła na stronę gry Cuprum, co wykorzystał sam Hanes, kończąc akcję efektownym atakiem.

W całym meczu lider ekipy prowadzonej przez Pawła Ruska zapisał na swoim koncie 29 punktów. Jego skuteczność w ataku wyniosła 55 procent (22/40). Dla prawoskrzydłowego ekipy z Dolnego Śląska nie był to jednak najlepszy występ w karierze. Przed rokiem w barwach BBTS Bielsko-Biała, konfrontację z Aluronem CMC Wartą Zawiercie Amerykanin zakończył z dorobkiem 32 punktów.

ZOBACZ WIDEO: "Inspiracja". Tak polska gwiazda trenuje miesiąc po porodzie

Po wygranej w Olsztynie Cuprum Lubin w dalszym ciągu zajmuje w tabeli PlusLigi 15. miejsce z 21 punktami na koncie. Nad ostatnimi w klasyfikacji Enea Czarnymi Radom, zespół "Miedziowych" ma sześć punktów przewagi. Do zakończenia rundy zasadniczej pozostały już tylko cztery mecze. Na zakończenie rozgrywek oba zespoły zmierzą się w bezpośrednim starciu.

Zobacz spektakularną akcję w wykonaniu Jake'a Hanesa:

Czytaj także:
Siatkarski ekspert niepokoi się o przyszłości ZAKSY. Mówi o transferze Kurka
Jednak PlusLiga?! Przełomowe informacje w sprawie Wilfredo Leona

Źródło artykułu: WP SportoweFakty