Wygrały bardzo ważny mecz - relacja ze spotkania AZS Białystok - Gedania Żukowo

Zespół Pronaru Zeto Astwa AZS Białystok do spotkania z Gedanią Żukowo przystępował po odniesieniu pierwszego zwycięstwa w sezonie. Gedanistki natomiast w obecnych rozgrywkach ligowych nie zdobyły jeszcze ani jednego seta.

Spotkanie rozpoczęło się od prowadzenia Gedanii Żukowo 3:1. Białostoczanki nie zamierzały się jednak poddawać i doprowadziły do remisu po 5, dzięki zdobyciu przez Natalię Ziemcową punktu z przechodzącej piłki. Na pierwszą przerwę techniczną Gedaniski schodziły prowadząc trzema oczkami. Gdy na tablicy świetlnej widniał wynik 11:10 dla przyjezdnych, Akademiczki rozpoczęły koncertową grę. W ataku prym wiodły Małgorzata Cieśla i Agnieszka Starzyk, które wyprowadziły AZS na prowadzenie 16:11. Żukowianki próbowały jeszcze walczyć, udało się im nawet zniwelować stratę do dwóch punktów. Nie były jednak w stanie powstrzymać dobrze dysponowanej we wtorek Joanny Szeszko i przegrały seta 19:25. Ostatni punkt tej odsłony bezpośrednio z zagrywki zdobyła Magdalena Godos.

Drugi set oba zespoły otworzyły solidarnie psując zagrywkę. Przy serwisie Agnieszki Starzyk Akademiczki wyszły na trzypunktowe prowadzenie 5:2. Przy stanie 8:4 dla AZS-u w polu serwisowym stanęła Magdalena Godos. Dzięki jej zagrywkom i atakom duetu Szeszko-Cieśla Podlasianki prowadziły już 15:4. Trener Grzegorz Wróbel próbował jeszcze coś zmienić w grze swojej drużyny i wpuścił na parkiet Aleksandrę Pasznik. Niemoc w ataku Gedanistek przełamała dopiero Małgorzata Plebanek. Starzyk i Szeszko systematycznie zwiększały przewagę punktową Akademiczek. Białostoczanki, prowadząc 23:13, za bardzo się zdekoncentrowały i pozwolił Gedanii na odrobienie paru punktów (24:19). Seta zakończyła mocnym zbiciem niezawodna Agnieszka Starzyk (25:19).

Na trzecią partię spotkania drużyna z Żukowa wyszła podłamana. Podlasianki szybko zdobyły czteropunktową przewagę. Dwa bloki Małgorzaty Cieśli sprawiły, że AZS wygrywał 9:3. Akademiczki nie zamierzały zwalniać tempa. Joanna Szeszko kończyła wszystkie możliwe piłki i białostoczanki miały na swoim koncie już 18 oczek przy tylko 5 Gedanii. Do końca spotkania żukowianki zdobyły jeszcze 10 punktów, ale nie udało im się nawiązać wyrównanej walki z drużyna AZS-u. Nie do zatrzymania były liderki Akademiczek: Szeszko, Starzyk i Cieśla. Całe spotkanie asem serwisowym zakończyła Katarzyna Kalinowska (25:15).

AZS odniósł drugie zwycięstwo w tym sezonie, dzięki czemu udało mu się odbić od dołu tabeli. Teraz białostoczanki czeka równie ważny mecz ze Stalą Mielec. Z kolei Gedania Żukowo nadal będzie poszukiwać pierwszego wygranego seta w obecnych rozgrywkach.

Pronar Zeto Astwa AZS Białystok - Gedania Żukowo 3:0 (25:19, 25:19, 25:15)

AZS Białystok: Godos, Starzyk, Kalinowska, Ziemcowa, Cieśla, Szeszko, Saad (libero) oraz Wójcik, Gajewska.

Gedania Żukowo: Jeromin, Sachmacińska, Plebanek, Łozowska, Szymańska, Lizyńczyk, Siwka (libero) oraz Rzepnikowska, Pasznik.

MVP: Szeszko.

Komentarze (0)