Długo się ukrywali. W końcu potwierdzili, że są razem

Instagram / Na zdjęciu: Tomasz Fornal i Sylwia Gaczorek
Instagram / Na zdjęciu: Tomasz Fornal i Sylwia Gaczorek

Dziś publikują zdjęcia i chwalą się wspólnym życiem, ale początkowo było zupełnie inaczej. Tomasz Fornal ukrywał swoją ukochaną i fani prowadzili śledztwo, kto skradł jego serce.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=46008]

Tomasz Fornal[/tag] od lat nie narzeka na brak fanek. Siatkarz reprezentacji Polski i Jastrzębskiego Węgla jednak od kilku miesięcy jest w związku. Długo trzymał w tajemnicy z kim się spotyka, co jeszcze bardziej podkręcało zainteresowanie.

W pewnym momencie doszło do tego, że internauci prowadzili własne śledztwo. Zbierano dowody i na ich podstawie wytypowano, że 26-latek umawia się na randki z Sylwią Gaczorek. Fani wyłapali, że w sieci publikowali zdjęcia z tych samych miejsc.

W końcu nadszedł przełomowy moment i para oficjalnie ogłosiła, że jest w związku. Zaczęło się od wspólnego zdjęcia z wakacji i potwierdziło się, że Fornal spotyka się z Gaczorek.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie robiła tego od ponad dwóch lat. W końcu się przełamała!

Kim jest ukochana siatkarza reprezentacji Polski? Gaczorek jest fryzjerką, a z jej usług korzysta wiele gwiazd. Prowadzi własny salon fryzjerski. Dodatkowo aktywnie udziela się jako influencerka.

Dziś już nie kryją się ze swoją miłością. Dzięki temu mogą bez przeszkód dzielić się życiem prywatnym w internecie. W grudniu ubiegłego roku Sylwia pokusiła się o scharakteryzowanie swojego partnera.

"Siatkarz, influencer, streamer, aktor, piosenkarz, człowiek wielu talentów ALE vlogerem to on nie będzie" - żartowała na Instagramie.

Jeden fakt szybko wzbudził duże poruszenie. Okazało się, że Gaczorek jest dużo starsza od swojego wybranka serca. On ma 26, a ona 34 lat i są kolejnym dowodem na to, że w miłości różnica wieku nie ma większego znaczenia.

Kochało się w niej pół świata. Była symbolem piękna. Tak wygląda dziś >>
Pensja: 3,8 mln zł tygodniowo. A ona zalała się łzami. Powód? >>

Źródło artykułu: WP SportoweFakty