Kinga Zielińska: Nie pokazałyśmy tego, co potrafimy naprawdę

Sobotni mecz pomiędzy Centrostalem Bydgoszcz a Stalą Mielec dostarczył kibicom wielu emocji. Siatkarki obu zespołów stworzyły dobre widowisko, grając walecznie w obronie i kontrataku. Jednak nie obyło się też bez pomyłek, o których drużyny chciałyby jak najszybciej zapomnieć.

Zespół z Bydgoszczy rozpoczął sezon bardzo udanie, zwyciężając we wszystkich trzech meczach. Co prawda, w każdym z nich był zdecydowanym faworytem, ale wiadomo, że w siatkówce wszystko się może zdarzyć.

Spotkanie ze Stalą Mielec było z pewnością najtrudniejszym ze wszystkich dotychczasowych pojedynków. Mielczanki postawiły twarde warunki i starały się nawiązywać walkę z gospodyniami.

Najlepszą zawodniczką wybrano przyjmującą Centrostalu, Kingę Zielińską, która zdobyła 15 punktów w całym meczu. Miała 57 proc. przyjęcia pozytywnego i 14 proc. bardzo dobrego. Sama zawodniczka nie ukrywała, iż jej zespół nie pokazał wszystkich swoich umiejętności i tego występu nie zaliczy do udanych. Podkreśliła jednak, że najważniejsza jest wygrana. Dla przyjmującej Centrostalu wielką rolę w tym pojedynku odegrała psychika. - Mecz w naszym wykonaniu nie wyglądał najlepiej. Z naszej strony nie pokazałyśmy tego, co potrafimy naprawdę. Ale na szczęście to wystarczyło na Mielec i wygrałyśmy. Były troszeczkę nerwowe końcówki, ale okazałyśmy się mocniejsze psychicznie i podołałyśmy powierzonemu nam zadaniu - powiedziała dla portalu SportoweFakty.pl MVP sobotniego spotkania.

Najbliższe mecze bydgoszczanki rozegrają z bardzo trudnymi rywalkami - Muszynianką Fakro Muszyną oraz Aluprofem Bielsko-Biała. Z jakim nastawieniem podopieczne Piotra Makowskiego podejdą do tych pojedynków? - Chcemy pokazać się jak najlepiej i oczywiście wygrać. Mogę zapewnić, że będziemy grały maksymalnie dobrą siatkówkę, taką, na jaką nas stać. Muszynianka i Bielsko to zespoły z najwyższej półki. Jeśli się postawimy to mamy szansę. To nie są nadludzie, więc z nimi też można wygrywać - dodała na zakończenie Zielińska.

Źródło artykułu: