Wybrał Rosję. Gwiazdor polskiej ligi odszedł przedwcześnie

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Uros Kovacević
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Uros Kovacević

Serbski gwiazdor odchodzi z PlusLigi. Siatkarz miał kontrakt z Aluronem CMC Wartą Zawiercie do końca sezonu 2023/2024, ale zmieni klub wcześniej. Z nieoficjalnych informacji WP SportoweFakty wynika, że przyjmujący wybrał ofertę z Rosji.

To był jeden z najgłośniejszych transferów w PlusLidze w ostatnich latach. Najlepszy zawodnik mistrzostw Europy 2019 Uros Kovacević trafił do Polski przed sezonem 2021/2022. Aluron CMC Warta Zawiercie podpisała z nim roczny kontrakt.

Serb doprowadził klub do historycznego brązowego medalu mistrzostw Polski, co przyniosło drużynie debiut w Lidze Mistrzów. Przyjmujący doszedł do porozumienia i przedłużył kontrakt z klubem do końca sezonu 2023/24. Jednak wiemy już, że w nadchodzących rozgrywkach nie zobaczymy go w Zawierciu.

- W trakcie ubiegłego sezonu otrzymał niezwykle lukratywną propozycję z innego klubu i wyraził chęć skorzystania z niej. Równolegle rozpoczęliśmy poszukiwania jego następcy, a korzystna sytuacja na rynku transferowym pozwoliła mam na pozyskanie równie klasowego przyjmującego. Formalności trwały dość długo, dlatego też komunikujemy jego odejście dopiero w tym momencie - powiedział dla klubowych mediów prezes Aluron CMC Warty Kryspin Baran. Jednocześnie podziękował przyjmującemu za grę w drużynie.

ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką. Szaleństwo na lotnisku, spotkanie z premierem. Zobacz kulisy powrotu siatkarzy

Nieoficjalnie redakcja WP SportoweFakty dowiedziała się, że Serb przeniesie się do Rosji. Lukratywna oferta miała pochodzić z Uralu Ufa. Na ogłoszenie transferu czekano tak długo, bowiem nastąpiły problemy z pieniędzmi, które Kovacević miał przekazać klubowi za przedwczesne zerwanie umowy.

Aluron CMC Warta Zawiercie nie zostanie jednak na lodzie. Podstawową parę przyjmujących w przyszłym sezonie będą tworzyć mistrz świata Bartosz Kwolek oraz mistrz olimpijski Trevor Clevenot.

Czytaj więcej:
Grbić odkrył karty. Znamy kadrę na kwalifikacje olimpijskie