Koniec pięknej passy lidera Ligi Narodów. Tuż przed meczem z Polską

Zespoły przystąpiły do ciekawie zapowiadającego się meczu z lokat na górze tabeli Ligi Narodów. Rewelacyjna Japonia miała na koncie komplet 10 wygranych i liderowi brakowało już tylko dwóch zwycięstw do zakończenia części zasadniczej z bezbłędnym bilansem. Japonia prezentowała się dobrze od pierwszego tygodnia rozgrywek.

Mistrzowie świata z Włoch zamierzali zepsuć samopoczucie kroczącym od zwycięstwa do zwycięstwa Japończykom. Italia także zapewniła sobie awans do turnieju finałowego Ligi Narodów, a przed meczem na szczycie miała za sobą osiem wygranych oraz trzy porażki.

W poprzednim sezonie reprezentacyjnym Japonia okazała się lepsza niż Włochy w meczu Ligi Narodów, a następnie Azjaci odegrali się w spotkaniu towarzyskim. Od kilku lat zespoły wymieniały się zwycięstwami, a ich rywalizacja była wyrównana.

ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...

Także sobotnia konfrontacja była zgodnie z przewidywaniami zacięta. W pierwszym i w drugim secie Włosi zwyciężyli w walce na przewagi. W trzeciej partii co prawda walka była nieco krótsza, ale także Japonia rozstrzygnęła ją z możliwie najniższą zaliczką dwóch punktów. Drużyna z Azji rozpoczęła swój szalony pościg, ale tym razem nie udało się jej nawet zapunktować. Italia odwróciła wynik w czwartym secie na 25:20 i odniosła zwycięstwo 3:1.

Japonia - Włochy 1:3 (27:29, 26:28, 25:23, 20:25)

Tabela Ligi Narodów:

Czytaj także: Puchar CEV kobiet został wzięty szturmem. Godzina gry w meczu finałowym Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?