Większa częstotliwość gry oznacza większy wysiłek i zwiększenie potencjalnego ryzyka odniesienia kontuzji. W najbliższych latach siatkarze na nudę narzekać nie będą. Wszystko przez zmiany, na jakie zdecydowali się włodarze światowej siatkówki.
Jedną z nich jest rozbudowanie mistrzostw świata do 32 uczestników. Rywalizacja o miano najlepszej drużyny globu odbywać się będzie nie co cztery, a co dwa lata (więcej o tym pisaliśmy TUTAJ).
A co o tych zmianach uważa filar reprezentacji Polski, Paweł Zatorski? Libero nie przebierał w słowach.
ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką - Polska pokonała Brazylię. Zobacz kulisy wielkiego zwycięstwa!
- FIVB i CEV co pewien czas podejmują decyzje, które szokują wszystkich i nie mamy na to wpływu. Modlimy się tylko, żeby przetrwać w zdrowiu i nie nabawić się w trakcie rozgrywek poważnych kontuzji. Czas na regenerację wątroby po środkach przeciwbólowych pewnie dopiero nadejdzie - powiedział Zatorski w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Dodajmy, że zmianie uległy również zasady kwalifikacji do igrzysk olimpijskich (więcej TUTAJ) oraz zasady dotyczące zmian reprezentacji (więcej TUTAJ). Siatkarz, który choć raz wystąpił w seniorskiej kadrze, nie będzie mógł już zmienić barw.
Zobacz także:
Duży transfer w polskiej lidze
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)