Koniec spekulacji. Jastrzębski Węgiel podjął decyzję ws. trenera

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: siatkarze Jastrzębskiego Węgla
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: siatkarze Jastrzębskiego Węgla

Jastrzębski Węgiel wrócił na siatkarski szczyt. Klub dokonał tego pod wodzą Marcelo Mendeza. Argentyński szkoleniowiec zostaje w drużynie na kolejny sezon.

[tag=1805]

[/tag]Jastrzębski Węgiel prowadzony przez Marcelo Mendeza stał się drużyną, której w Polsce każdy zespół musiał się obawiać. Dodatkowo argentyński szkoleniowiec był w stanie także poprowadzić swój zespół do finału Ligi Mistrzów.

W klubie z Jastrzębia są oczywiście zadowoleni z tego, jak prezentował się zespół w minionym sezonie. Jasne było, że władze JSW postarają się zawrzeć z Mendezem porozumienie w sprawie nowego kontraktu.

Negocjacje przebiegły pomyślnie. We wtorek, 6 czerwca, Jastrzębski Węgiel oficjalnie ogłosił, że Mendez, niegdyś przymierzany do reprezentacji Polski, pozostanie szkoleniowcem mistrzów PlusLigi także w przyszłym sezonie.

"59-letni szkoleniowiec zostaje w naszym Klubie na kolejny sezon. Dla Argentyńczyka będzie to drugi sezon na ławce trenerskiej Jastrzębskiego Węgla. Minione rozgrywki nasz zespół pod jego wodzą zakończył z tytułem Mistrza Polski, Klubowego Wicemistrza Europy oraz z Superpucharem Polski" - czytamy w oficjalnym komunikacie.

- Czuję się tutaj dobrze, nawet bardzo dobrze. Kocham ten Klub. Dał mi możliwość walki o najwyższe cele w najważniejszych turniejach. Mam tutaj świetny sztab, doskonałych zawodników, najlepszych na świecie. Mamy świetną atmosferę na meczach. Uwielbiam naszych kibiców, są naszym dodatkowym zawodnikiem na boisku. Spełnione są tu wszystkie warunki do tego, by walczyć. Spróbujemy znowu wygrać każde rozgrywki i turnieje, dojść do finałów, powtórzyć ten sezon - powiedział Mendez cytowany przez klubową stronę.

Czytaj także:
- Upokorzona Borussia bez szans na powtórkę w kolejnych sezonach? Mistrzostwo odjechało na finiszu
- Wybuch paniki na stadionie. Tragiczny bilans

Źródło artykułu: WP SportoweFakty