W czwartym spotkaniu finałowym obie ekipy były osłabione. Jednak Cucine Lube Civitanova w pierwszym secie pokazało, że nie jest to dla nich żaden problem. Dominacja w polu serwisowym dała im końcowe zwycięstwo (25:18).
W drugiej partii jednostronnie już nie było. Gdy lepiej prezentowali się goście, Lube zdołało uratować się dobrymi zagrywkami. Ostatecznie po grze na przewagi to miejscowi zwyciężyli 27:25.
W kolejnej odsłonie Itas dominowało na początku i także na końcu. Nie przeszkodził w tym zastój, podczas którego gospodarze doprowadzili do remisu. Autowy serwis Lube za zakończył seta i przedłużył pojedynek.
Miejscowi ruszyli od początku czwartej partii. Ich przewaga szybko stała się spora (8:3), a później jeszcze się powiększyła. Ostatni punkt w tym meczu zdobył Simone Anzani, który postawił kropkę nad "i".
Tym samym miejscowi wyrównali stan rywalizacji. O mistrzostwie Włoch zadecyduje decydujący pojedynek, zaplanowany na 15 maja.
Cucine Lube Civitanova - Itas Trentino 3:1 (25:18, 27:25, 20:25, 25:16)
Stan rywalizacji (do 3. zwycięstw): 2:2.
Przeczytaj także:
Gwiazda polskiej kadry przerwała milczenie. "Musiałam na trochę zniknąć"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pamiętacie ją? 40-latka błyszczała w Madrycie