Znakomita gra w hicie Serie A. Itas Trentino podejmowało Sir Safety Susa Perugia w meczu na szczycie ligi włoskiej. Pierwszy set pewnie wygrali gospodarze, jednak ekipa z Umbrii, w której występują Kamil Semeniuk i Wilfredo Leon, odpowiedziała i wyrównała stan meczu.
Perugia poszła za ciosem i wygrała trzecią partię. W czwartej prowadziła nawet czterema punktami, ale gospodarze wydobyli się z kłopotów i doprowadzili do tie-breaka. W nim jednak lepsza okazała się ekipa Polaków, która jest dalej niepokonana w tym sezonie, ale w niedzielę straciła pierwszy punkt.
Kolejny dobry mecz zagrał Wilfredo Leon. Polak zdobył aż 19 punktów, przy 61 proc. skuteczności w ataku. Dołożył także jeden blok. Cieniem odbija się jednak jego słabsze przyjęcie oraz zagrywka. W obu tych elementach popełnił aż po 6 błędów.
ZOBACZ WIDEO: Ten kibic oszalał. Zobacz, co zrobił w trakcie meczu
Słaby mecz zagrał za to Kamil Semeniuk. Zdobył 11 punktów, ale całe spotkanie zakończył z bilansem -5. Zanotował ledwie 40 proc. skuteczności w ofensywie, a aż pięć ataków wyrzucił w aut. Stabilnie prezentował się w przyjęciu, co było największym pozytywem.
Najbardziej punktodajnym zawodnikiem po stronie zwycięskiej drużyny był Jesus Herrera. Zdobył 25 punktów, z czego aż osiem po asach serwisowych.
Itas Trentino - Sir Safety Susa Perugia 2:3 (25:19, 28:25, 22:25, 25:23, 11:15)
Czytaj więcej:
Kto nie wygrywa 3:0, ten przegrywa 2:3. Cuprum Lubin zaliczył wielki powrót!