Do zdarzenia z udziałem Lucasa Saatkampa doszło podczas dekoracji. Brazylijczycy odbierali w Katowicach medale za trzecie miejsce, które wywalczyli pokonując Słowenię 3:1.
Siatkarz "Canarinhos" pokazał do kamery środkowy palec i było jasne, że zostanie ukarany za swoje zachowanie. On sam próbował się tłumaczyć, że był to jedynie żart (więcej o całym zdarzeniu przeczytasz TUTAJ).
Skora do żartów nie była jednak Międzynarodowa Federacja Piłki Siatkowej (FIVB), która przyjrzała się całej sprawie. Na wydanie werdyktu przyszło poczekać jednak aż do drugiej połowy stycznia.
ZOBACZ WIDEO: Wideo niesie się po sieci. Gwiazdor hip-hopu zrobiłby karierę w NBA?
Saatkamp usłyszał w końcu werdykt. Nie będzie mógł wystąpić w czterech najbliższych meczach reprezentacyjnych. Przyjdzie mu także zapłacić grzywnę w wysokości 5000 franków szwajcarskich, co w przeliczeniu na złotówki daje kwotę nieco ponad 23,5 tysiąca.
Lukas Saatkamp występuje w reprezentacji Brazylii od 2007 roku. Niespełna 37-letni zawodnik sięgnął ze swoim zespołem po mistrzostwo olimpijskie w Rio de Janeiro (2016), a także cztery medale mistrzostw świata - złoto (2010), dwa srebra (2014, 2018) i brąz (2022).
Czytaj także:
- Wzmocnienie nie przyniosło efektu. Mistrz Polski niespodziewanie poległ!
- To był program obowiązkowy. ŁKS Commercecon Łódź zwyciężył i wyprzedził