Przed spotkaniem z MOYA Radomka Lotnisko Radom z obozu legionowianek płynęły niepokojące doniesienia, kontrakt z IŁ Capital Legionovią Legionowo rozwiązały Yaima Ortiz i Aleksandra Dudek. Posadę trenera stracił też Paweł Kowal, a jego stanowisko zajął dotychczasowy asystent, Grzegorz Kowalczyk. Na skutek przetasowań w szóstce znalazła się Julia Lenik, która zaledwie dwa dni temu skończyła 19 lat.
Dwa pierwsze sety to zdecydowana dominacja radomianek. Na skrzydłach swoje doświadczenie wykorzystały Samara Rodrigues de Almeida oraz Natalia Murek, a ze słabo zorganizowanym blokiem gospodyń doskonale radziła sobie Martyna Świrad. Nie pomogły wejścia Julii Bartczak czy Aleksandry Jedut. Ekipa Błażeja Krzyształowicz bezlitośnie obnażyła wszystkie mankamenty w grze drużyny spod Warszawy.
Trzecia odsłona była najbardziej wyrównana, a to za sprawą wejścia Dominiki Mras, która szczególnie w końcówce spotkania potrafiła zaskoczyć radomianki. Te spuściły z tonu, być może nieco lekceważąc rywalki. W roli strażaka wystąpiła Renata Biała, wchodząc na parkiet, by uspokoić grę radomianek. Nie było niespodzianki w derbach Mazowsza, a drużyna z Radomia wciąż pozostaje w grze o miejsce w play-off.
MVP: Martyna Świrad (MOYA Radomka Lotnisko Radom)
IŁ Capital Legionovia Legionowo - MOYA Radomka Lotnisko Radom 0:3 (14:25, 14:25, 21:25)
IŁ Capital: Dębowska, Duda, Mazenko, Dąbrowska, Szymańska, Kulig (libero), Lenik oraz Mras, Jedut, Bartczak
MOYA: Samara, Świrad, Stepanenko, Murek, Łukasik, Zaborowska, Strasz (libero) oraz Biała
Zobacz również:
Lider nieposkromiony w hicie Tauron Ligi
Przestój nie przeszkodził faworytom w Nysie
ZOBACZ WIDEO: Pamiętasz serbską gwiazdę?! 35-latka zachwyca urodą