Po serii punktowej przegrywająca 6:8 Stal wyszła na prowadzenie 11:8, głównie za sprawą Michała Gierżota. Rywale szybko jednak odrobili stratę za sprawą asa serwisowego Bartosza Firszta. Błędy gospodarzy spowodowały, że z przodu byli radomianie (20:17). Mimo że przeciwnicy złapali kontakt to po ataku Damiana Schulza jego zespół miał piłkę setową. Jednak atakujący gości nie postawił kropki nad "i", przez co doszło do gry na przewagi.
W niej swojej szansy nie wykorzystali radomianie, a za sprawą Wassima Ben Tary inicjatywę przejęli miejscowi. Ci w końcu za trzecim razem zapewnili sobie zwycięstwo na inaugurację, dzięki temu, że w siatkę wpadli rywale, a konkretnie Timo Tammemaa.
W drugiej partii gospodarze prowadzili 8:5, gdy w ataku mogli liczyć na Zouheir El Graouiego. Stal rozpędzała się coraz bardziej, a wyżej wspomniany Marokańczyk zapewnił jej pięć "oczek" więcej od rywali (18:13). Wtedy jednak miejscowi złapali zadyszkę i wykorzystali to radomianie, po bloku na Ben Tarze mieliśmy remis (19:19). W końcówce goście poszli za ciosem, duża w tym zasługa Bartłomieja Lemańskiego, który pierw posłał asa serwisowego, a następnie po jego zagrywce przechodzącą piłkę skończył Schulz. Ostatecznie zwyciężyli oni 25:21 po błędzie siatkarzy z Nysy.
Na początku trzeciego seta były emocje, ale niestety pozasportowe. Po czerwonej kartce otrzymali Tsimafei Zhukouski i Schulz za zamieszanie pod siatką. Gdyby tego było mało, to żółty i czerwony kartonik obejrzał Paweł Woicki, przez co musiał on opuścić plac gry. Lepiej po tej sytuacji radzili sobie miejscowi, którzy po bloku Ben Tary prowadzili 17:14. W końcówce Piotr Łukasik i atakujący gości nie wykorzystali swoich szans, przez co za sprawą Nicolasa Zerby i Kamila Kwasowskiego zrobiło się 23:18 dla drużyny z Nysy. Wszystko zakończył Daniel Gąsior, który zepsuł zagrywkę.
Podłamani radomianie mieli problemy już na początku kolejnej odsłony meczu, po tym, jak Lemański nie skończył ataku, a następnie wpadł w siatkę rywale prowadzili 9:6. Gierżot następnie popisał się nie tylko asem serwisowym, ale idealną wystawą, którą wykorzystał Ben Tara. To spowodowało, że Stal miała już pięć "oczek" więcej (12:7). Błędy nysian spowodował, że radomianie złapali kontakt (12:13). To jednak na niewiele się zdało, bo miejscowi za sprawą ich polskiego przyjmującego znów mieli pięć punktów więcej (19:14). Tej przewagi przeciwnicy nie byli już w stanie zniwelować, a kropkę nad "i" postawił Jakub Abramowicz, który zatrzymał Łukasika.
PSG Stal Nysa - Cerrad Enea Czarni Radom 3:1 (29:27, 21:25, 25:20, 25:20)
Stal: Zhukouski, Ben Tara, El Graoui, Gierżot, Jankowski, Abramowicz, Biniek (libero)
Czarni: Nowak, Schulz, Łukasik, Firszt, Tammemaa, Lemański, Masłowski (libero)
MVP: Wassim Ben Tara (Stal)
# | Drużyna | Pkt | M | Z | P | Sety |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle | 78 | 36 | 28 | 8 | 91:51 |
2 | Jastrzębski Węgiel | 78 | 34 | 25 | 9 | 89:38 |
3 | Asseco Resovia Rzeszów | 74 | 33 | 24 | 9 | 83:39 |
4 | Aluron CMC Warta Zawiercie | 69 | 34 | 24 | 10 | 80:49 |
5 | Projekt Warszawa | 64 | 32 | 22 | 10 | 75:46 |
6 | Indykpol AZS Olsztyn | 62 | 35 | 22 | 13 | 75:56 |
7 | Trefl Gdańsk | 59 | 32 | 21 | 11 | 70:49 |
8 | PSG Stal Nysa | 50 | 33 | 16 | 17 | 61:58 |
9 | Ślepsk Malow Suwałki | 47 | 32 | 15 | 17 | 60:60 |
10 | Bogdanka LUK Lublin | 43 | 32 | 15 | 17 | 57:68 |
11 | PGE GiEK Skra Bełchatów | 43 | 33 | 12 | 21 | 61:73 |
12 | GKS Katowice | 35 | 32 | 13 | 19 | 44:70 |
13 | Barkom Każany Lwów | 35 | 32 | 10 | 22 | 48:72 |
14 | KGHM Cuprum Lubin | 29 | 34 | 10 | 24 | 46:87 |
15 | Enea Czarni Radom | 15 | 32 | 3 | 29 | 30:89 |
16 | BBTS Bielsko-Biała | 8 | 30 | 3 | 27 | 22:87 |
Przeczytaj także:
Pięciosetowa rywalizacja w Bydgoszczy. Wrocławianki odwróciły losy meczu
Zmiany kadrowe w drużynach Tauron Ligi
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tajskie wakacje byłego gwiazdora