Długi mecz w Łodzi. #VolleyWrocław zwycięski, ale nie z pełną pulą

PAP / Grzegorz Michałowski / Na zdjęciu: mecz Grot Budowlani Łódź - #VolleyWrocław
PAP / Grzegorz Michałowski / Na zdjęciu: mecz Grot Budowlani Łódź - #VolleyWrocław

Początkowo miało sprawdzić się pewne słynne siatkarskie porzekadło, ale tak się nie stało. W ósmej kolejce Tauron Ligi siatkarki Grot Budowlanych Łódź przegrały z #VolleyWrocław 2:3, choć przegrywały już 0:2 i doprowadziły do tie-breaka.

Po dość niemrawym początku sezonu wydaje się, że wrocławianki powoli wracają na właściwe tory i zaczynają wspinać się w tabeli. Wygrały dwa ostatnie mecze z IŁ Capital Legionovią Legionowo i UNI Opole po 3:1 i wskoczyły do ósemki. Łodzianki z kolei mają na koncie cztery wygrane mecze, a w środę zrobiły duży krok w stronę awansu do kolejnej rundy Pucharu CEV, pokonując 3:0 CSO Voluntari 2005.

- Bardzo dobrze zagraliśmy taktycznie i udało się zrealizować wszystko, co sobie założyliśmy, ale trzeba pamiętać, że rewanż będzie trudniejszy, bo ich podstawowa zawodniczka w ataku ze względu na obywatelstwo rosyjskie nie została wpuszczona do Polski - mówił po tamtym spotkaniu trener łódzkiej drużyny Maciej Biernat.

Jednak jego zespół w sobotnim spotkaniu ligowym prezentował się dużo słabiej niż w środowym starciu pucharowym. Przede wszystkim zawodziły skrzydła. W pierwszym secie żadnego ataku nie skończyła Aleksandra Kazała, a Melis Durul - tylko trzy. A na wszystko inne gotowy był wrocławski blok. Tylko w premierowej odsłonie siatkarki Michala Maška zdobyły osiem punktów za pomocą tego elementu.

ZOBACZ WIDEO: Miss Euro ma specjalną wiadomość do polskich piłkarzy. Dołączyła takie nagranie

Tę część gry zespół gości wygrał do 19, a bardzo pewnie w ataku czuły się Regiane Bidias i Julia Szczurowska. Po stronie Grot Budowlanych najjaśniejszym punktem była Monika Fedusio, ale to okazało się za mało na ekipę z Dolnego Śląska.

W drugim secie Grot Budowlane nadal borykały się z kłopotami w ataku i niemal od początku były zespołem goniącym rezultat. A wrocławianki uciekały i to z powodzeniem, bo poza wspominanymi Bidias i Szczurowską świetne zawody na środku rozgrywały Joanna Pacak i Dominika Witowska. Przyjezdne grały pewnie i zwyciężyły 25:20, dzięki czemu już zapewniły sobie przynajmniej punkt do ligowej tabeli.

Tyle, że ofensywny ogień Wolejek zdecydowanie zgasł w trzeciej partii. Liderki drużyny przyjezdnej przestały kończyć ataki, a łódzki zespół zyskał nowe życie i wygrał wysoko - 25:16. Spora przy tym zasługa środkowych - Małgorzaty Lisiak i Judyty Gawlak, które pracowały dużo nie tylko w bloku, ale i w ataku.

Set numer cztery wyglądał właściwie tak samo jak trzeci. Praktycznie od początku przebiegał on pod dyktando Grot Budowlanych, a ich grę napędzał duet Fedusio-Durul. Tymczasem po drugiej stronie siatki mnożyły się błędy i nieporozumienia, co rzutowało na skuteczność. Licznik zdobyczy po wrocławskiej stronie siatki zatrzymał się na piętnastu punktach, więc do rozstrzygnięcia spotkania potrzebny był tie-break.

I to właśnie piąta partia dostarczyła najwięcej emocji, choć wydawało się, że tak nie będzie. Szczególnie, gdy po zmianie stron #VolleyWrocław wyszedł na prowadzenie 11:6 dzięki świetnej grze w defensywie i kontrze. A gwoździa za gwoździem wbijała Joanna Pacak. Łodzianki zbliżyły się na jeden punkt (12:13), ale ostatecznie przegrały 13:15 i cały mecz 2:3.

Grot Budowlani Łódź - #VolleyWrocław 2:3 (19:25, 20:25, 25:16, 25:15, 13:15)

Grot Budowlani: Polak, Fedusio, Gawlak, Durul, Kazała, Lisiak, Łysiak (libero) oraz Łazowska, Kąkol, Kukulska.

#VolleyWrocław: Muhsteinova, Bidias, Witowska, Szczurowska, Bączyńska, Pacak, Saad (libero) oraz Szady, Kuriata.

MVP: Magdalena Saad (#VolleyWrocław)

Czytaj też: Kolejny medal dla Joanny Wołosz. Do złota jeden krok

#DrużynaPktMZPSety
1 ŁKS Commercecon Łódź 71 26 25 1 77:17
2 PGE Rysice Rzeszów 61 23 20 3 64:17
3 Grupa Azoty Chemik Police 52 24 18 6 60:26
4 BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała 41 25 13 12 49:46
5 Energa MKS Kalisz 32 22 11 11 37:42
6 Grot Budowlani Łódź 32 24 11 13 40:50
7 KGHM #VolleyWrocław 29 22 10 12 37:45
8 UNI Opole 20 22 6 16 31:54
9 Metalkas Pałac Bydgoszcz 18 23 5 18 26:57
10 MOYA Radomka Radom 16 22 5 17 27:55
11 Grupa Azoty Akademia Tarnów 12 20 4 16 24:54
12 0 0 0 0 0:0
13 IŁ Capital Legionovia Legionowo 0 3 0 3 0:9
Źródło artykułu: WP SportoweFakty